Tadeusz Gołębiewski, założyciel sieci luksusowych hoteli, w tym hotelu Gołębiewski w Wiśle, a także fabryki cukierniczej – ciasteczek, opatrzonych nazwa pochodząca od imienia i nazwiska właściciela, pochodził ze wsi, wiele lat spędził pracując na roli. Jak mówił, to od ojca nauczył się pracowitości. Działalność biznesową jako producent wafli do lodów rozpoczął 1966 roku, a po kilku latach został ogłoszony królem słonych paluszków. W 1972 roku rozpoczęła działalność największa fabryka ciasteczek w Polsce, sygnowana inicjałami jego imienia i nazwiska. Z czasem przyszedł czas na sieć hoteli. Po Mikołajkach i Białymstoku, postanowił zainwestować w Wiśle, gdzie w 2003 roku oddał do użytku jeden z najbardziej luksusowych i największych wtedy hoteli na południu Polski.

Pracownicy sieci hoteli wspominają jego bezpośredni kontakt i rozmowy przy kawie – jak sam mówił – nie lubił gabinetów i starał się dbać o dobre relacje. Nie wyjeżdżał także na wakacje, bo jak mówił spędza je mieszkając w swoich hotelach.

Na facebookowym profilu Hotelu Gołębiewski w Wiśle pojawił się wpis - Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi...Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 21 czerwca 2022 roku odszedł od nas Tadeusz Gołębiewski. Żegnamy naszego Szefa, Mentora i Przyjaciela -

Kondolencje złożył także Tomasz Bujok, burmistrz Wisły. - Dzisiaj bardzo smutna informacja – zmarł Tadeusz Gołębiewski. To duży szok i bardzo smutne wieści. Pan Tadeusz Gołębiewski był dla miasta i dla inicjatyw, które dzieją się w Wiśle zawsze bardzo serdecznym partnerem. Zawsze był otwarty na nowe pomysły, wspierał sport i kulturę. Za to i za bardzo ciekawe i ciepłe rozmowy – dziękuję. Rodzinie i przyjaciołom Tadeusza Gołębiewskiego składam szczere kondolencje - dodał

Tadeusz Gołębiewski miał żonę Grażynę oraz dzieci - Beatę, Monikę i Jarosława.