Cz. Cieszyn: Odkrywanie tajemnic z Aligatorem | 14.11.2023
W Czeskim
Cieszynie gości we wtorek delegacja Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.
Przedstawiciele organizacji troszczącej się o sprawy Polonii za granicą odwiedzili
gmach Zarządu Głównego PZKO oraz siedziby redakcji „Głosu” i „Zwrotu”. Jednym z punktów
programu wizyty była promocja książki Piotra Jezierskiego „Wielki Skok
Aligatora”, działacze Fundacji sprawdzili też efekty postępujących prac
renowacyjnych „Fasalówki” finansowanych z budżetu ministerstwa spraw
zagranicznych RP.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Piotr Jezierski podczas spotkania w redakcji „Głosu”. Fot. NORBERT DĄBKOWSKI
Fundację reprezentowali Olga Alehno, Filip Ziemecki oraz Piotr Jezierski, autor książki „Wielki Skok Aligatora”. To druga część serii o przygodach
16-letniej Aliny, czyli książkowego Aligatora. Jezierski, zafascynowany w
młodości książkami z Panem Samochodzikiem w roli głównej, postanowił stworzyć
książkę dla czytelników lubiących przygody i odkrywanie tajemnic. – Od kilku
lat współpracuję z Fundacją. W mojej pierwszej książce o przygodach Aliny skupiłem
się na Wilnie, bo tam często przebywałem. Wymyśliłem 16-letnią bohaterkę
nieprzypadkowo, właśnie w tym wieku kiedyś zakochałem się w twórczości
Zbigniewa Nienackiego – zdradził „Głosowi” autor. – Podobnie jak Alina, również
ja lubiłem szperać w starociach, odkrywać nieznane, ale w odróżnieniu od
książkowego Aligatora nigdy nie znalazłem żadnego skarbu – dodał z uśmiechem
Jezierski.
Okładka drugiej części przygód Aligatora, czyli odważnej Aliny. Fot. Norbert Dąbkowski
Po pierwszej części zatytułowanej „Aligator w Wilnie” udało
się zdobyć środki na wydanie drugiej części, a w połowie grudnia ukaże się trzecia
odsłona książki pod nazwą „Uwolnić Aligatora”, której akcja rozpoczyna się na Śląsku Cieszyńskim. – To ukłon w
stronę waszego regionu, waszej ciekawej historii – stwierdził pisarz. – Grafikę
stworzył Tomasz Bereźnicki. Marzyłem, żeby stworzyć książkę, która będzie
przypominała „Pana Samochodzika”. Każdy rozdział zaczyna się miniaturką
graficzną – zdradził.
Seria o przygodach Aligatora jest dostępna wyłącznie w
bibliotekach i w ramach akcji promocyjnych Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.
W najbliższym czasie powstanie też wersja cyfrowa, a w planach widnieje… komiks
na podstawie książek. – Zobaczymy, co z tego wyniknie, bo komiks to już poważna
sprawa finansowa – podkreślił Jezierski.
Zielony aligator poczuł się w redakcji „Głosu” znakomicie. Fot. Norbert Dąbkowski
Autor stara się w swoich książkach
omijać kwestie polityczne, żeby nie katować młodego czytelnika. – Takie mam
zasady. W książkach nie ma też odniesień do pandemii koronawirusa, aczkolwiek
pisałem je właśnie w czasach pandemicznych.
Projekt został sfinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady
Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2022”.