Gastroenterologia dziecięca jest specjalnością, którą para się niewielu lekarzy w naszym regionie. Zalicza się do nich Gabriela Konečná. Co tydzień przez trzy dni z koleżanką-lekarką przyjmuje małych pacjentów w gabinecie Szpitala w Trzyńcu-Sośnie. – Zapotrzebowanie jest ogromne. Mamy już ponad 600 pacjentów. Część z nich, po zamknięciu przychodni gastroenterologicznej we Frydku, przyjeżdża do nas nawet z Nowego Jiczyna, Frensztatu, Malenowic czy Ostrawicy – mówi.
Dlaczego zdecydowała się pani akurat na ten kierunek?
– Ja przede wszystkim jestem pediatrą. Kiedy pojawiła się luka personalna w naszej przychodni gastroenterologicznej, zgodziłam się ją wypełnić. Z upływem czasu stwierdziłam, że interesują mnie te sprawy i że mogłabym to robić na dłuższą metę. Od tego czasu podnoszę swoje kwalifikacje, zdobywając praktykę w przychodni oraz uczestnicząc m.in. w kongresach gastroenterologicznych. Dla pediatry, który mieszka daleko od Pragi i ma rodzinę, zrobienie specjalizacji z gastroenterologii jest praktycznie niewykonalne. Wymagany jest bowiem półroczny staż w Szpitalu w Motolu, ponieważ inne placówki nie posiadają takiej akredytacji.
Na czym gastroenterologia skupia swoją uwagę?
– Generalnie gastroenterologia to dział medycyny, który zajmuje się chorobami układu pokarmowego związanymi z trawieniem i wchłanianiem składników odżywczych z pożywienia. Natomiast gastroenterologia dziecięca skupia się na tego rodzaju dolegliwościach występujących u dzieci i młodzieży do 19 lat.
Cały wywiad opublikujemy już wkrótce w drukowanym „Głosie”.