To właśnie Kutz jest twórcą, który symbolicznie przeniesie widzów do początków zaolziańskiego przeglądu filmowego. Reżyser był bowiem gościem pierwszej edycji CieLaF-u w 1993 roku. Imprezę Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej i Kongresu Polaków w RC, która pierwotnie miała być przeglądem filmów polskich bez konkursu, następnie rozwinięto i zaczęto prezentować także perełki czeskiej i słowackiej kinematografii.

– Chciałem nawiązać do wydarzeń sprzed prawie 30 lat i dlatego znów spotkamy się z Kutzem, choć niestety tym razem już tylko za pośrednictwem jego dzieła – wyjaśniał Tadeusz Wantuła, pomysłodawca imprezy oraz dyrektor „Babiego Lata Filmowego”. – „Opowieści Hollywoodu” to świetny film z koncertową rolą Janusza Gajosa. Zapraszam zatem bystrzyczan do Cierlicka, a jeśli nie będą mogli, to członkom Klubu Filmu Polskiego na życzenie możemy wyświetlić ten film u nas w kinie w późniejszym czasie – dodał.

Klub Filmu Polskiego działa w Bystrzycy już od kilku lat, organizując m.in. „Babie Lato Filmowe” oraz inne projekcje prezentujące film polski widzom na Zaolziu. Kumulacja bystrzyckiej imprezy nastąpi za nieco ponad miesiąc. Od 6 do 8 października będzie można obejrzeć m.in. filmy: „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” w reż. Mateusza Rakowicza, „Pan T.” Marcina Krzyształowicza czy „Śmierć jak kromka chleba” Kazimierza Kutza, w którym zagrał pochodzący z Zaolzia aktor Przemysław Branny. Sam zresztą weźmie udział w recitalu 8.10. wraz z Janem Szymikiem i Krystyną Skalicką. Kolejne pokazy w ramach „BLF” zaplanowano w co drugi czwartek o godz. 18. aż do 8 grudnia, kiedy to na dużym ekranie w Bystrzycy pojawią się „Paciorki jednego różańca” Kutza.

Na miesiąc wcześniej od głównej części „BLF”, od 8 do 11 września z kolei do Cierlicka zaprasza Elżbieta Štěrba Molenda, dyrektor CieLaF-u organizowanego – tak samo jak w początkach historii tego przeglądu – przez SMP i KP w RC. – Z racji tego, że mieszkam w Cierlicku i dobrze pamiętam początki CieLaF-u, postanowiliśmy reaktywować właśnie tę imprezę. Taka impreza w „dolańskiej” części regionu jest potrzebna. Nie tylko dla naszej polskiej mniejszości, ale także dla cierliczan i mieszkańców okolicznych wiosek i miast – mówiła „Głosowi”.

Goście tego festiwalu będą mogli obejrzeć 9 filmów polskich i 6 czeskich. Zaplanowano również seanse dla szkół, sekcję filmową dla dzieci oraz imprezy towarzyszące.

Wsród polskich tytułów z ostatnich dwóch lat znajdą się m.in. „Wesele” Wojciecha Smarzowskiego, „Cicha ziemia” Agi Woszczyńskiej, „Fucking Bornholm” Anny Kazejak z Maciejem Stuhrem i Agnieszką Grochowską oraz „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego. W podróż do początku lat 70. zabierze nas z kolei kultowa polska komedia „Rejs” Marka Piwowskiego. Z kolei z czeskiej najnowszej kinematografii organizatorzy wybrali premierowy pokaz filmu Petra Jákla „Jan Žižka”, a także komedię Petra Nikolaeva „Střídavka”, dramat psychologiczny Vojtěcha Maška „Arvéd” i „Kdyby radši hořelo” Adama Kolomana Rybanskiego.

W czasie tegorocznego Cierlickiego Lata Filmowego zaprezentują się ponadto uczestnicy projektu „Historie naszych sąsiadów” („Příběhy našich sousedů”, realizowanego przez OPP Post Bellum). Na dużym ekranie zostaną wyświetlone wyniki ich rozmów ze świadkami historii z regionu.

Ponadto w programie imprezy wieczorne koncerty oraz sekcja filmowa dla dzieci z opieką animatorów – w tym czasie rodzice mogą się wybrać na film dla dorosłych.