Szkoła Podstawowa z Polskim Językiem Nauczania w Suchej Górne po raz piąty była partnerem Narodowego Czytania, społecznej akcji, której celem jest promowanie polskiej literatury. Przedsięwzięcie w wydaniu górnosuskiej placówki z roku na rok jest coraz lepsze. W tym roku zorganizowano je na placu za szkołą. Pod namiotem została postawiona efektownie zaaranżowana scena, która swoim wystrojem znakomicie nawiązywała do epoki romantyzmu. Były stroje z „Pana Tadeusza”, klasyczny fotel, świecznik, filiżanka herbaty, a także obraz wieszcza. Obok znajdowała się wystawa poświęcona Mickiewiczowi.

– Widać, jak się rozbudowaliśmy. Pierwsze Narodowe Czytanie organizowaliśmy w auli, w skromnej oprawie. W tym roku mamy kawiarenkę, jest kiermasz polskiej książki, kącik literacko-plastyczny dla dzieci, a samo wydarzenie jest transmitowane „na żywo” za pośrednictwem internetu  – wyjaśniła Monika Plášková, dyrektora szkoły.

Przyznała, że najtrudniejsze było wymyślenie koncepcji imprezy, która ewoluowała – od zamkniętej, kameralnej imprezy w eleganckim, ale nieco skostniałym stylu w auli za zamkniętymi drzwiami, do obecnej formuły o charakterze otwartego pikniku dla całych rodzin.

– Ta forma nam odpowiada. Pierwszy raz przetestowaliśmy ją w zeszłym roku. Impreza ma charakter otwarty, jest większa rotacja uczestników, impreza odbywa się do południa, więc można przyjść, przeczytać, posłuchać, a potem iść, zjeść obiad i na przykład pojechać w góry – wyjaśniła dyrektorka. – Mickiewicz był tak naprawdę bardzo fajnym chłopakiem, a później młodzieńcem, którego Bóg obdarzył wielkim talentem do pisana. I tak się stało, że został wieszczem. Ale myśmy z niego zrobili postać niedostępną. Nie tylko dzieci  w szkole, ale i dorośli boją się Mickiewicza, który jawi im się jako trudny i niedostępny. Tym bardziej cieszę się, że czytamy „Ballady i romanse”, bo to pozycja, od której wszystko się zaczęło. Romantyzm to była świetna epoka, a my naszą akcją troszeczkę ją odczarujemy – powiedziała Monika Plášková.

W wydarzeniu wzięła udział wicekonsul konsulatu generalnego RP w Ostrawie Edyta Wodzyńska-Andreeva, która przeczytała wspólnie z mężem, czytali goście, uczniowie i uczennice, a także dziennikarze Głosu i Zwrotu. Pierwszych piętnaście osób, które zdecydowały się przeczytać „Ballady i romanse” otrzymało w nagrodę efektowne wydanie tej pozycji ufundowane przez konsulat.