Ponad sto osób spotkało się w niedzielę 8 maja na Wielkim Jaworowym, by punktualnie w południe zainaugurować akcję #PrzezKopce, jaką organizują Drużyna Harcerska „Czarne Pantery” z Trzyńca i PTTS „Beskid Śląski”. – Młodzi ludzie potrafią inspirować innych młodych. To okazja, by pokazać kulturę górskich wędrówek – uważa harcmistrz Krzysztof Mitura, naczelnik Harcerstwa Polskiego w Republice Czeskiej.
Wielki Jaworowy w niedzielny poranek 8 maja tonął we mgle i chmurach, które - nisko zawieszone - zasłaniały szczyt, a deszczowymi pogróżkami próbowały zniechęcić turystów do wdrapania się na wysokość 1032 m n.p.m. Ale to nie przestraszyło miłośników górskich wędrówek, by podjąć trud i wziąć udział w inauguracji akcji #PrzezKopce wymyślonej i wspólnie organizowanej przez Drużynę Harcerską „Czarne Pantery” z Trzyńca i PTTS „Beskid Śląski”.
Byli całkiem mali turyści przyniesieni przez rodziców w chustach lub na rękach, młodsi, którzy dali radę wejść o własnych siłach oraz doświadczeni wieloletnim chodzeniem po górach Beskidziocy. W wydarzeniu wzięli udział harcerze z Harcerskiej Drużyny Wodnej „Grom” z Bystrzycy, Harcerskiej Drużyny Wodnej „OPTY” z Czeskiego Cieszyna, Drużyny Harcerskiej „Czarne Pantery” z Trzyńca oraz przyboczna z Gromady Zuchowej „Koniki morskie” z Czeskiego Cieszyna. Było ognisko, gitary, śpiew, wspólne pieczenie kiełbasek, a przede wszystkim rodzinna, sielska atmosfera.
– Akcja polega na tym, byśmy po covidzie rozruszali młodzież i przeszli dziesięć gór w naszym Beskidzie. Po górach warto chodzić, by być zdrowym i fajnie spędzać czas – tłumaczył Mikołaj Białoń z Czarnych Panter z Trzyńca.
Wanda Farnik, wiceprezes PTTS „Beskid Śląski” ds. turystyki zaznaczyła, że młodzi ludzie lubią chodzić po górach, ale są i tacy, których trzeba do tego zachęcić, bo za bardzo „przyczepili się” do komputera i siedzenia w domu. – Stąd pomysł tej akcji, by pokazać im alternatywę innego sposobu spędzenia wolnego czasu. Dla młodych ludzi przykładem są inni młodzi, stąd pomysł, by zorganizować akcję wspólnie z harcerzami – mówiła.
Wtórował jej Krzysztof Mitura, naczelnik Harcerstwa Polskiego w Republice Czeskiej .
– Młodzi ludzie potrafią inspirować innych młodych. To okazja, by pokazać kulturę górskich wędrówek – powiedział. Zauważył, że górskie wędrówki w większym gronie są dobrym rozwiązaniem. – Ośmioosobowa grupa dzieciaków potrafi wędrować śmiało cały weekend pokonując trekkingowe trasy od 25 do 40 km z plecakami. I dają radę. Ale jak jest ich mniej, to już jest trudniej, nie ma tej chemii, współzawodnictwa i motywacji – ocenił.
Halina Twardzik, prezes PTTS „Beskid Śląski” nie ukrywała satysfakcji, że tak wiele osób, zwłaszcza młodych zjawiło się na inaugurację akcji #PrzezKopce na Wielkim Jaworowym. – O tym miejscu mówimy, że jest nasze, że jesteśmy u siebie. Beskid Śląski długo swoje miejsce miał na Kozubowej, bo tam kiedyś było schronisko, ale dziś nie ma po nim śladu. Kozubowa to była „nasza” góra. W tym roku na stulecie „Beskidu Śląskiego” stał się nią Wielki Jaworowy. Wybudowaliśmy tu takie miejsce, które ma być przyjazne dla wszystkich – zaznaczyła. Wyraziła nadzieję, że akcja #Przez Kopce zaszczepi w uczestnikach miłość do gór.
Więcej o akcji i jej szczegółach w papierowym wydaniu Głosu.