piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Marii, Marzeny, Ryszarda| CZ: Oto
Glos Live
/
Nahoru

ORŁOWA-LUTYNIA: PZKO-WCY POJECHALI NA ROWERACH DO UJŚCIA OLZY DO ODRY  | 30.04.2022

Rozpoczęło się od rajdu rowerowego, a zakończyło na wspólnej biesiadzie w domu PZKO. Miejscowe Koło PZKO w Orłowej-Lutyni obchodziło w sobotę Dzień Gospodarza.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Popołudniowy program Dnia Gospodarza miał miejsce w Domu PZKO W Orłowej-Lutyni. Fot. BEATA SCHÖNWALD

– Tę imprezę wymyślił 15-20 lat temu gospodarz naszej świetlicy Stanisław Monczka, a ponieważ była to jego impreza, nazwał ją Dniem Gospodarza. Program był niespodzianką. Wiedzieliśmy tylko, że będzie jazda na rowerze i gra w ping-ponga. Zwyczaj ten dalej kontynuujemy, chociaż mamy już innego gospodarza – zdradziła Bronisława Brzezna z Klubu Kobiet MK PZKO w Orłowej-Lutyni.

Zgodnie z tradycją pierwszym punktem programu sobotniego Dnia Gospodarza był rajd rowerowy. – Był bardzo udany, chociaż pojechało nas tylko ośmioro. Naszym celem było ujście rzeki Olzy do Odry. Trasa liczyła ok. 30 km i prowadziła przez piękną okolicę – podsumował rowerzysta Zbyszek Kozieł. Jak zaznaczył, organizatorzy rajdu starają się, żeby trasy się nie powtarzały. – Jeśli są również dzieci, wtedy wybieramy łatwiejszą trasę. Ponieważ wiele osób ma rowery elektryczne, możemy skusić się również na bardziej odległe cele – stwierdził.

Na wycieczki rowerowe orłowsko-lutyńscy PZKO-owcy wyjeżdżają regularnie. Przy miejscowym kole działa bowiem kółko rowerowe. Od dziesięciu lat oprócz jednodniowych wycieczek organizuje również wczasy rowerowe. Rok temu odbyły się one w Kunowicach, w tym roku bazą będzie pensjonat w Chlumie koło Trzebonia.  

Start i cel sobotniego rajdu był przy Domu PZKO w Orłowej-Lutyni. Tam po powrocie czekał na rowerzystów obiad ugotowany przez członkinie klubu kobiet. – Przygotowałyśmy żurek i karkówkę, prócz tego upiekłyśmy ciastka oraz podajemy kawę i herbatę – poinformowała Bronisława Brzezna. 



Może Cię zainteresować.