Sprawka wandala? | 26.03.2019
W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie uszkodzonej drewnianej rzeźby, która stoi na nabrzeżu Olzy w Czeskim Cieszynie. Ten tekst przeczytasz za 45 s
Rzeźba ma prowizoryczne ręce i instrument. Fot. Danuta Chlup
Internauci nie szczędzą słów krytyki pod adresem nieznanego sprawcy, który – w ich mniemaniu – odciął figurze ręce wraz z trzymanym przez nią instrumentem – fletnią pana.
W Urzędzie Miasta ustaliliśmy jednak, że prawdopodobnie nikt nie uwziął się specjalnie na mitycznego bożka i nie odpiłował mu rąk. Uszkodzenie może być dziełem przypadku.
– Rzeźba zrobiona jest z pnia drzewa, lecz ręce z fletnią były doklejane. Być może jakieś dziecko „powiesiło się” na nich i one odpadły – powiedziała Dorota Havlík, rzeczniczka ratusza. Brakujący element znajduje się w Urzędzie Miasta. Rzeźba zostanie naprawiona w ramach wiosennej konserwacji rzeźb plenerowych. Na okres przejściowy bożkowi doklejono tekstylne ręce i fletnię z kartonu.