sobota, 22 listopada 2025
Imieniny: PL: Cecylii, Jonatana, Marka| CZ: Cecílie
Glos Live
/
Nahoru

Sucha Górna: jak chłopy szulki robili  | 21.11.2025

Pierwszy raz w historii Klubu Chłopa, jaki działa przy MK PZKO w Suchej Górnej, panowie postanowili samodzielnie robić tradycyjne szulki, czyli cieniutkie, kruche i słodkie cynamonowe rurki wyrabiane zwykle przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Wyszło naprawdę nieźle.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Martin Miczka pod okiem Tadeusza Krużela uczył się robić szulki. Obok Erwin Mikula. Fot. Łukasz Klimaniec

Tradycja robienia szulek na Śląsku Cieszyńskim jest bardzo długa, a „szulanie” i wypiekanie tych rurek na specjalnych maszynach (najczęściej domowej roboty) to nieodłączny element bożonarodzeniowych przygotowań. Na pomysł robienia szulek przez górnosuski Klub Chłopa wpadł jego prezes Józef Klimas. Okazało się, że w gronie chłopów są tacy, którzy nie tylko mają skonstruowane przez siebie maszynki do wypiekania szulek, ale i sami w domu je robią przy okazji świąt.

W czwartkowe popołudnie sali Domu PZKO w Suchej Górnej unosił się słodki zapach wypiekanych smakołyków. Na dwóch stoiskach wyrabiali je Tadeusz Krużel i Erwin Mikula. Obaj korzystali z maszynek domowej konstrukcji. Maszynki różniły się od siebie wyglądem i budową, ale działały dokładnie tak samo.

– Tę maszynkę zrobił mój brat, to taka amatorska robota – wyjaśnił Erwin Mikula. – W domu mamy jeszcze starszą maszynkę, którą skonstruował mój tata. On zmarł w 1984 r., a maszynka może mieć już grubo ponad 50 lat i nadal działa – wyjaśnił pan Erwin, który do robienia szulek używał wyrobionego przez siebie ciasta. – Potrzebny do tego jest litr mleka, jedno jajko, osiem łyżeczek cukru, cynamon, cukier waniliowy, cztery łyżki miodu, mąka, a na koniec trochę masła – wyjaśnił pan Erwin, który szulki na święta wyrabia w domu, produkując nawet 2 tys. sztuk tego smakołyku.
Cały tekst do przeczytania we wtorkowym drukowanym „Głosie”.

 
GALERIE Sucha Górna - szulki
 




Może Cię zainteresować.