środa, 11 grudnia 2024
Imieniny: PL: Biny, Damazego, Waldemara| CZ: Dana
Glos Live
/
Nahoru

Roman Wróbel | 11.10.2024

Nominowany za wybitne osiągnięcia w kulturystyce naturalnej na światowym poziomie z uwzględnieniem zdobycia tytułu mistrza Europy 2024.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. ARC
 Roman Wróbel, na co dzień wójt Bystrzycy, znany jest w regionie ze swojego zamiłowania do sportu. Jednak w czerwcu tego roku kolejny raz zadziwił wszystkich, zdobywając podczas mistrzostw Europy ICN w kulturystyce naturalnej we włoskimi Rimini złoty medal w kategorii wiekowej powyżej 60 lat i srebro w fitness sylwetkowym w kategorii 50+. Spośród wielu medali, jakie uzbierał w swojej karierze, właśnie ten tegoroczny sukces ceni sobie szczególnie.

– To był totalny czterodniowy cyrk dziesiątek tysięcy aktywnych wyznawców ruchu i krzewienia tężyzny fizycznej w niesamowitej wprost atmosferze – powiedział o zawodach w Rimini.

Roman Wróbel przygodę z kulturystyką rozpoczął – jak sam wspomina – dokładnie 28 kwietnia 1977 roku. Tego dnia zapukał do drzwi jedynej oficjalnej siłowni klubu sportowego TJ TŽ Třinec (dzisiejsza hala STARS), zdał egzamin, został przyjęty i… tak rozpoczęła się jego kulturystyczna historia. Pytany o to, czym jest dla niego uprawienie kulturystyki naturalnej, przyznaje, że to pasja do potęgi, a w dodatku obowiązek bycia ambasadorem w temacie krzewienia filozofii sportów, które są najlepszym antidotum na patologie współczesnego świata.

– Dla mnie to ogromny dar, że mogę uprawiać sport wyczynowy w zaawansowanym wieku i ze sztuczną częścią segmentu kręgosłupa – mówił na łamach „Głosu” po zawodach w 2023 roku, kiedy bronił tytułu w fitness sylwetkowym w starciu z zawodnikami o 10 lat młodszymi i zdobył srebrny medal. Do startu w zawodach motywuje go rzeczywistość. A jest ona taka, że nie wyobraża sobie jakiegokolwiek dnia bez odwiedzin siłowni. Dla niego to codzienny rytuał. Ale udział w mistrzostwach, a zwłaszcza przygotowania do nich, które rozpoczyna zwykle sto dni wcześniej, to coś, czego nie potrafi opisać słowami. Chodzi o dyscyplinę żywieniową, która jest egzaminem silnej woli. Efekt jednak jest widoczny, o czym świadczą osiągane przez niego wyniki. Najbardziej cieszy go fakt, że w tym wieku jego ciało i organizm reagują na trening tak samo, jak przed 46 laty, kiedy rozpoczynał kulturystyczną przygodę. Nominację w plebiscycie Tacy Jesteśmy przyjął z satysfakcją.

– To świetna wizytówka i promocja naszych działań, dlatego ta nominacja to zaszczyt i wielka przyjemność – przyznał samorządowiec i sportowiec w jednym.



Może Cię zainteresować.