Do tego, żeby sobie pogadać tak szczerze, to absolutnie jest mi niezbędny polski język. Ten intymny język. Mogę nim właściwie wszystko wyrazić, wytłumaczyć. Jąkając się oczywiście, ale samo jąkanie po polsku ma już jakiś sens – mówi w dokumencie „Ja, Rosiński” najbardziej znany w świecie polski grafik, ilustrator, malarz i rysownik komiksu Grzegorz Rosiński, mieszkający od lat w Szwajcarii. W rozmowie z „Głosem” wyznaje: – Ważna rzecz z tego filmu jest dla mnie taka, że komuś służyłem i życia nie zmarnowałem.
Czytaj więcej »»