sobota, 2 sierpnia 2025
Imieniny: PL: Gustawa, Kariny, Stefana| CZ: Gustav
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
Ulewy wciąż przechodzą nad regionem | 28.07.2025
To była
gorąca noc na Śląsku Cieszyńskim. W niektórych miejscach potoki wystąpiły z
brzegów i zalały posesje. Najtrudniejsza sytuacja panowała w gminie Goleszów. Groźnie zrobiło się także w Lesznej Dolnej.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Tak wczoraj wyglądała sytuacja w gminie Goleszów. Fot. Facebook/Sylwia Cieślar – wójt Gminy Goleszów
Sytuację na
bieżąco na swoim profilu na Facebooku opisywała Sylwia Cieślar, wójt Goleszowa.
Z jej relacji wynika, że woda poczyniła straty późnym popołudniem w niedzielę. –
Krótkie, ale intensywne opady deszczu, które przetoczyły się przez gminę
Goleszów, największe szkody wyrządziły w Lesznej Górnej i Cisownicy. Woda
spływająca z gór nie mieściła się w korytach lokalnych potoków, wylewając się
na drogi oraz – w kilku przypadkach – wdzierając się na prywatne posesje. Co
najważniejsze, mimo strat materialnych nikt nie ucierpiał. Uszkodzone odcinki
dróg są obecnie sprzątane i zabezpieczane, co może powodować utrudnienia w
ruchu. Służby gminne i pracownicy Urzędu Gminy w Goleszowie pracują w terenie i
są w ciągłej gotowości – pisała.
W wyniku intensywnych opadów zapadła się cześć drogi przy potoku Lesznica w Lesznej Dolnej (w pobliżu zjazdu w kierunku Lesznej Górnej). Na miejscu od razu pojawili się strażacy, a oficjalny fan page Trzyńca na Facebooku apelował do mieszkańców o szczególną ostrożność.
Czescy strażacy ewakuowali w niedzielę 238 osób, w tym dzieci z dwóch obozów letnich, które mogłyby zostać odcięte od świata z powodu wzrastającego poziomu wód w potokach i rzekach w paśmie Jesioniki w Sudetach Wschodnich. Ewakuowane obozy znajdowały się nad brzegami Czarnego Potoku, który wpada do rzeki Widnej. Poziom wody podniósł się powyżej stanu powodziowego, zagrożony był most i prowadzące do niego drogi. Tereny te, położone w pobliżu granicy z Polską, zostały zalane podczas zeszłorocznej powodzi.
Na podobny krok zdecydowano się w Ustroniu. Ponad 250 harcerzy, którzy stacjonowali w Lipowcu, zostało prewencyjnie umieszczonych w Szkole Podstawowej nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi im. J. Kreta w Ustroniu.
W wyniku intensywnych opadów zapadła się cześć drogi przy potoku Lesznica w Lesznej Dolnej (w pobliżu zjazdu w kierunku Lesznej Górnej). Na miejscu od razu pojawili się strażacy, a oficjalny fan page Trzyńca na Facebooku apelował do mieszkańców o szczególną ostrożność.
Czescy strażacy ewakuowali w niedzielę 238 osób, w tym dzieci z dwóch obozów letnich, które mogłyby zostać odcięte od świata z powodu wzrastającego poziomu wód w potokach i rzekach w paśmie Jesioniki w Sudetach Wschodnich. Ewakuowane obozy znajdowały się nad brzegami Czarnego Potoku, który wpada do rzeki Widnej. Poziom wody podniósł się powyżej stanu powodziowego, zagrożony był most i prowadzące do niego drogi. Tereny te, położone w pobliżu granicy z Polską, zostały zalane podczas zeszłorocznej powodzi.
Na podobny krok zdecydowano się w Ustroniu. Ponad 250 harcerzy, którzy stacjonowali w Lipowcu, zostało prewencyjnie umieszczonych w Szkole Podstawowej nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi im. J. Kreta w Ustroniu.
Z
informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wiadomo, że w Wapienicy, dzielnicy
Bielska-Białej, w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło 129 mm deszczu, czyli tyle, ile średnio
przez miesiąc.
