Barbórka w Sibicy. Górnicze tradycje mają się dobrze! | 07.12.2025
Barbórka w Domu Polskim w Czeskim Cieszynie-Sibicy to wydarzenie, które kultywuje tradycje górniczych karczm piwnych przypominając jednocześnie o trudnej pracy górników i ich zwyczajach. W sobotę 6 grudnia górnicza brać i jej sympatycy spotkali się na wspólnej zabawie. Uświetniły ją występy tancerzy ZPiT „Suszanie” i tradycyjny „skok przez skórę”, któremu podołali Andrzej Lorek i Krzysztof Matusik dołączając tym samym do górniczego grona.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Barbórka w Sibicy odbyła się zgodnie z górniczym zwyczajem. Fot. Łukasz Klimaniec
Jeśli szukać powiazań między Sibicą a górnictwem to trzeba pamiętać o wybudowanym w latach 80. dużym osiedlu , które zamieszkiwali głównie górnicy.
– To kilkaset mieszkań górniczych, z których górnicy z Sibicy wyjeżdżali autobusami do różnych kopalń w zagłębiu ostrawsko-karwińskim – zaznaczył Stanisław Kołek, emerytowany górnik z MK PZKO w Czeskim Cieszynie-Sibicy, który prowadził sobotnie wydarzenie.
Barbórka w Sibicy nawiązywała do spotkania gwarków powszechnie zwanego karczmą piwną, które było tradycyjną kontynuacją zwyczajów i obrzędów, którym hołdowali i hołdują górnicy. To tradycja spotkań górników, którzy po ciężkiej pracy w podziemnym czarnym świecie gromadzili się, żeby przy kuflu piwa szukać wytchnienia w niefrasobliwym, a nawet we frywolnym dialogu okraszonym pieśnią. Gwarkowie, czyli udziałowcy, spotykali się raz do roku, aby dokonać rocznego rozrachunku. I ta tradycja do dziś jest przypominana w Sibicy.
GALERIE Barbórka w Sibicy
– Te tradycje trzeba pielęgnować i szanować – podkreślił Stanisław Kołek, który tak jak jego przodkowie pracował w kopalni. – Tak, jak górale mają swoją kulturę, tańce, zwyczaje, przysłowiowa i powiedzenia, tak samo górnicy mają swoją kulturę, tańce i zwyczaje. To kultura, która wzbogaca nasz teren. Śląsk Cieszyński dzięki temu jest zrównoważony, bo te dwie kultury przenikają się – ocenił Stanisław Kołek.
Prezeska koła Irena Kołek przypomniała, że Barbórka to święto górników, które od wieków jest symbolem ciężkiej pracy, odwagi i solidarności ludzi związanych z górnictwem. – To właśnie do św. Barbary górnicy zwracali się z prośbą o bezpieczeństwo i szczęśliwy powrót z pracy – dodała przedstawiając po krótce życiorys patronki górników.
Barbórka w Sibicy odbyła się zgodnie z górniczym zwyczajem. Niespodzianką było pojawienie się św. Mikołaja, którego pomocnicy rozdawali uczestnikom karwiński węgiel i słodycze. Częścią wydarzenia był tzw. „skok przez skórę”, czyli ceremonia przyjmowania nowicjuszy do stanu górniczego. W tym roku do braci górniczej zostali przyjęci Andrzej Lorek i Krzysztof Matusik, którzy dzielnie poradzili sobie z wyznaczonymi im zadaniami. Barbórkowy wieczór uświetniły występy tancerzy ZPiT „Suszanie”, którzy przygotowali program wokalno-taneczny nawiązujący do górniczej tradycji.
W trakcie Barbórki uczestnicy mieli okazję kupić album Pavla Zubka poświęcony wygaszaniu kopalń w regionie oraz książkę "SOLCA -
tajemnice parku zamkowego" Petra Bindača i Eriki Schweserowej. Był też do
nabycia Kalendarz Śląski 2026.