Bystrzyca: Odbyły się igrzyska z bałwanami | 05.02.2025
Nawet śnieg nie był potrzebny, aby w środę zorganizować w
Bystrzycy igrzyska zimowe dla przedszkoli. W hali sportowej na przedszkolaki z
całej okolicy czekała ekipa dziewiątoklasistów – bałwanów i dwanaście stanowisk
z zimowymi zadaniami.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Uczestnicy z polskiego przedszkola w Bystrzycy na papierowych nartach. Fot. Danuta Chlup
Organizatorem zimowej zabawy był Dom Dzieci i Młodzieży w
Bystrzycy. W tym roku w wydarzeniu wzięło udział przeszło 300 dzieci z placówek
czeskich i polskich z Bystrzycy, Wędryni, Gródku, Nydku, Nawsia.– Jest dziesięć przedszkoli z okolicy. To tradycyjnie
wydarzenie, które współorganizują z nami uczniowie dziewiątej klasy czeskiej
szkoły podstawowej. A ponieważ tematem są igrzyska bałwanie, wszyscy pomocnicy
są przebrani za bałwany – powiedziała nam dyrektorka DDM Jarmila Wróblowa.
– Z
przedszkolami współpracujemy przez cały rok, urządzamy na przykład Dzień
Dziecka, Dzień Ziemi, warsztaty kreatywne i tym podobnie – dodała.
Dzieci podzielone na drużyny – oddziały przedszkolne
obchodziły ze swoimi paniami nauczycielkami stanowiska i na każdym wykonywały
zadania, w których trzeba było wykazać się szybkością, zręcznością czy też
spostrzegawczością. Motywem przewodnim była zima i bałwany. Były zatem bałwanki
namalowane na pudłach, bałwanki z otwartymi buziami, w które dzieci celowały
piłeczkami, bałwanki, którym trzeba było kolorystycznie dopasować guziki czy
też bałwanki – maskotki, z którymi dzieci pokonywały tor przeszkód. Orócz tego
przedszkolaki spróbowały także sił w hokeju oraz…. Slalomie na nartach.
Wprawdzie papierowych, ale i tak była frajda. A co cieszyło się największą
popularnością?
Tylu bałwanów dzieci z pewnością jeszcze nie widziały tej
zimy. Fot. Danuta Chlup
– Mnie najbardziej podobało się rzucanie przez siatkę –
powiedział nam Filip z polskiego przedszkola w Bystrzycy. Miał na myśli zabawę,
podczas której dwie drużyny przerzucały na drugą stronę siatki pompony z
frędzlami, a wygrywała ta, która po zakończeniu gry miała ich mniej na swojej
połowie boiska. Również dzieci z polskiego przedszkola w Gródku, które
zapytaliśmy o najfajniejsze zadanie, wskazywały „siatkówkę”.
– To jest bardzo fajna impreza, na którą dzieci corocznie
bardzo się cieszą. Nie wyobrażam sobie, żeby nas tu nie było – oceniła
wydarzenie nauczycielka Barbara Krzemień z bystrzyckiego przedszkola.