Festiwal uważany jest za prestiżowy, odbywa się pod patronatem Miasta Stołecznego Pragi. Przesłuchania konkursowe odbywały się w piątek i sobotę. W sobotę po południu na Rynku Staromiejskim odbyła się ta część festiwalu, której mogły posłuchać rzesze prażan i turystów. Później, na wieczorze galowym, wręczano Grand Prix – zdobył ją chór studencki z Republiki Południowej Afryki – i pozostałe nagrody. „Melodia” otrzymała Srebrny Dyplom.

– Jestem bardzo zadowolona, bo zaśpiewałyśmy na miarę naszych możliwości. Oceny są bardzo rygorystyczne na tym konkursie, granice między pasmami wynoszą tylko pięć punktów (zwykle jest dziesięć). Zostałyśmy ocenione na 22-23 punkty, a od 25 jest już złote pasmo. Bez Uważam, że to jest bardzo dobre osiągnięcie jak na chór amatorski – powiedziała „Głosowi” dyrygentka Aleksandra Zeman.

„Melodia” wykonała pięć kolęd i pieśni bożonarodzeniowych – trzy a cappella, dwie z akompaniamentem fortepianowym Joanny Lipowczan-Stawarz z Państwowej Szkoły Muzycznej w Cieszynie. Partie solowe śpiewała młoda członkini „Melodii” Paulina Sochańska, pochodząca aż z Częstochowy.

– Zachwycająca była atmosfera. Prócz indywidualnych prezentacji zespołów na Rynku Staromiejskim było zaplanowane wspólne śpiewanie kolęd, mieliśmy pięć utworów do przygotowania – dodała Zeman. – Fajnie to było przemyślane, ponieważ chóry mieszane otrzymały opracowania na chóry mieszane, jednorodne – na jednorodne, ale razem to się harmonicznie komponowało. Być może skorzystamy z tych opracowań i włączymy je do naszego repertuaru. Całe to spotkanie, wspólne wykonanie pieśni, prowadził juror z Afryki. Łączył śpiew z tańcem, z ruchem, to było naprawdę radosne wykonanie pieśni przez połączone chóry.

W festiwalu uczestniczyło kilkanaście chórów: z Czech, Polski, Chorwacji, Włoch, Austrii i RPA.