Sucha Górna: mieszkańcy nie chcą supermarketu | 15.10.2025
W Domu Robotniczym w Suchej Górnej odbyła się
we wtorek debata publiczna nt. wykorzystania przestrzeni w centrum wioski
pomiędzy dwoma rondami, byłym Domem Kultury i stacją paliw. W czasie spotkania
zostały przedstawione dwa projekty – typowego centrum handlowego oraz
luksusowego ośrodka dla osób z chorobą Alzheimera połączonego
z pasażem sklepów i możliwością zaspokajania kulturalnych potrzeb.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
W Domu Robotniczym w Suchej Górnej nie brakowało chętnych do dyskusji. Fot. Beata Schönwald
Kiedy
pomysł wybudowania supermarketu po raz pierwszy pojawił się w internecie,
wywołał na mediach społecznościowych burzliwą dyskusję wśród mieszkańców.
Również we wtorek znalazło się wiele osób zainteresowanych tym tematem –
większość miejsc w sali Domu Robotniczego była pozajmowana.
Projekt
budowy centrum handlowego przybliżyli uczestnikom spotkania przedstawiciele
spółki OC Luna. Przewiduje on zagospodarowanie 11 tys. m kw., z czego 4 tys. m
kw. mają zostać przeznaczone pod zabudowę. Połowę tej przestrzeni mają zająć
supermarkety Billa i Action, druga
połowa zostanie przeznaczona na mniejsze sklepiki. Ponieważ mieszkańcy Suchej
Górnej od dłuższego czasu narzekają na brak apteki, przedstawiciele inwestora
zapewnili ich we wtorek o możliwości otwarcia nie tylko apteki, ale także
sklepu ze sprzętem medycznym.
Drugi
projekt przedstawił jego architekt jako innowacyjny projekt dla seniorów
cierpiących na demencję, który w tej postaci nie był jeszcze nigdzie w RC
realizowany. Na powierzchni 12 tys. m kw. zakłada on połączenie kolonii
jednopiętrowych domków z mini-podwórkami z pasażem handlowo-gastronomicznym
oraz promenadą parkową prowadzącą w kierunku byłego domu kultury, gdzie w
przyszłości mogłyby powstać kino, sala do organizowana dancingów, oferta kółek
zainteresowań głównie dla seniorów, a także usługi rehabilitacyjne i
fryzjerskie.
Wójt Jan Lipner zaznaczył, że istnieje również
trzecia droga – odrzucenie obu projektów. Fot. Beata Schönwald
Uczestnikom
wtorkowego spotkania nie spodobała się żadna z tych propozycji. Ci, którzy
zabrali głos w dyskusji, o supermarkecie nie chcieli nawet słyszeć.
Argumentowali nasileniem się ruchu na i tak już trudno przejezdnych rondach,
sąsiedztwem marketu Hruška, obawami o przyszłość miejscowych drobnych
sklepikarzy, istnieniem w promieniu 6 kilometrów kilku różnych hipermarketów
oraz chęcią zachowania wiejskiego charakteru swojej gminy.
Drugi
projekt spotkał się co prawda z bardziej przychylnym przyjęciem, wywołał jednak
pytania odnośnie ceny mieszkania w takim resorcie oraz wzbudzał wątpliwości co
do realności jego założeń w kwestii prowadzenia tak aktywnego życia przez osoby
z chorobą Alzheimera. W czasie dyskusji pojawiła się propozycja stworzenia raczej
projektu, który byłby skierowany do ludzi młodych, którzy na starcie
samodzielnego życia borykają się z problemami mieszkaniowymi.
Jak
zapowiedział na samym początku wójt Suchej Górnej Jan Lipner, gmina nie jest w
sytuacji, kiedy koniecznie musi pozbyć się niewykorzystanych działek w centrum
wioski. Sama bowiem nabywa kolejne nieruchomości. – To nie jest tak, że my
musimy wybierać między jednym i drugim projektem oraz odrzuceniem. Ta ziemia leży tu
odłogiem już 20 lat i nic nie stoi na przeszkodzie, by pozostało tak dalej,
zanim znajdzie się sensowny pomysł na jej wykorzystanie – zaznaczył.
Zarząd
i rada gminy będą zajmowały się tym tematem na swoich kolejnych posiedzeniach.