W Trzanowicach trwa Czwarte Lato z Tradycją, czyli obóz podmiejski organizowany przez Miejscowe Koło PZKO. Cztery dni pełne tańca, zabawy, warsztatów plastycznych z naciskiem na tradycje Śląska Cieszyńskiego przyciągnęły do trzanowickiego Domu Kultury ok. trzydzieści uczestników od lat kilku do kilkunastu.
– Wszystko zaczęło się od prób Zespołu Tanecznego PZKO Trzanowice przed tradycyjnymi gminnymi dożynkami. Wszyscy byli latem w rozjazdach, dlatego zorganizowanie prób nie było łatwe. Kierowniczka zespołu, Dorota Uherek wpadła więc na pomysł zorganizowania kilkudniowego obozu, na którym szlifowany będzie program taneczny – mówi prezes trzanowickiego Koła PZKO, Barbara Filipiec.
W tym roku Dorotę Uherek zastąpiła jej córka Weronika, która podjęła się pracy nad choreografią. Dzieci i młodzież przez cztery dni ćwiczą program pt. „Jak to na wiesielu bywało”. – Zatańczą w nim zarówno dzieci, jak i młodzież z zespołu tanecznego, który spotyka się regularnie w ciągu całego roku. Dzieci, choć nie dają po sobie tego poznać, cieszą się na występ przed publicznością. Do prób nie trzeba ich zmuszać – powiedziała Weronika Uherek, która wraz zespołem zaliczyła pod koniec czerwca Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „Świat pod Kyczerą” w Krynicy-Zdroju.
Więcej na temat trzanowickiego obozu napiszemy w sobotnim "Głosie Ludu".