Mymøsa, czyli rockowa ofensywa nie tylko na zbliżające się święta | 03.11.2025
Zapamiętajcie tę nazwę! Mymøsa, zaolziańska grupa rockowa
stworzona, a w zasadzie reaktywowana w ostatnich miesiącach przez Lecha Bielana
i jego przyjaciół z Wędryni i Bystrzycy, właśnie zameldowała się w sieciach
społecznościowych z nowym klipem do utworu „My Xmas Song”. A to nie koniec
kolejnych niespodzianek w wykonaniu tej formacji.
Zespół nagrał świetny klip do utworu „My Xmas Song”. Fot. mat. prasowe grupy
– Wbrew świątecznym stereotypom oferujemy słuchaczom w nowym
utworze alternatywne, melancholijne i ludzkie spojrzenie na święta Bożego
Narodzenia – zdradził „Głosowi” lider grupy, Lech Bielan. Piosenka, do której
świetny teledysk stworzył młody, utalentowany Wiktor Konderla z Polskiego
Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, przesiąknięta jest
emocjonalną dwuznacznością, jaka często towarzyszy spędzaniu świąt Bożego
Narodzenia, zwłaszcza, jeśli w naszym otoczeniu brakuje miłości i porozumienia.
Tak odbieramy ten utwór w Pop Arcie, a lider grupy tylko utwierdził nas w tym
przekonaniu.
Muzycznie „My Xmas Song” utrzymany jest w klimatach
alternatywnego rocka z domieszkami popu. Słychać echa dawnego Talking Heads, ale też sceny grunge'owej z Seattle na czele z Nirvaną, a nawet romantycznego popu Duran Duran. Myślę, że dla członków zespołu Mymøsa takie porównanie nie
będzie obraźliwe, bo wspomniane formacje należą do kultowych i do dziś ich
muzyka nic nie straciła na ekspresyjności. Singiel został
wydany 30 września, a 31 października swoją premierę miała wersja wizualna. W
teledysku obok lidera zespołu występuje polska aktorka z Łodzi Matylda Paszczenko,
notabene bliska koleżanka całego zespołu.
Lech Bielan zdradził nam też najbliższe plany zespołu. – Wróciliśmy
do regularnych prób nie bez powodu. Chcemy tworzyć nową muzykę i dzielić się
nią z fanami – stwierdził Bielan. – Mieliśmy dłuższą przerwę w działalności,
ale postanowiliśmy nie rezygnować z muzyki. To nasza miłość – dodał lider zespołu.