środa, 16 lipca 2025
Imieniny: PL: Eustachego, Mariki, Mirelli| CZ: Luboš
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Łukasza Klimańca: Nie mieszajmy w mazurku | 19.10.2021

Próbowaliście Państwo kiedyś w swojej kuchni zamienić na półce miejscami cukier i sól? Wiecie, ten słoik, do którego zawsze sięgacie, by doprawić zupę, postawić w miejscu, gdzie od lat stoi cukiernica. A cukiernicę przenieść w miejsce słoika z solą. W które miejsce sięgniecie odruchowo stojąc nad garnkiem z zupą? 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski

 
O posoleniu dobrej kawy lub zaparzonej chwilę wcześniej herbaty nawet nie chcę wspominać – każdy, komu przydarzyła się podobna przygoda, do dziś czuje smak pomyłki. 

Wystarczy drobna zmiana, by przekonać się, jak trudno zerwać z pewnym nawykiem. Weźmy jeszcze zmianę laptopa, na którym przez lata pisało się teksty. Układ klawiatury na nowym urządzeniu sprawia, że chcąc skasować wyraz, odruchowo naciskam klawisz, gdzie zawsze był „delete”. Tymczasem na nowym urządzeniu w tym samym miejscu jest opcja wyłączenia komputera... Dopiero po utracie kilku tekstów nauczyłem się nowego układu, choć i tak czasem zdarza mi się odruchowo wyłączyć komputer (w szewskim języku próbuję wtedy określić bezsilność w starciu z nawykiem).

Czytając projekt ustawy o symbolach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej, który zakłada m.in. zamianę kolejności drugiej i trzeciej zwrotki polskiego hymnu (druga zwrotka zaczynałaby się od słów „Jak Czarniecki do Poznania”, a nie jak dotąd „Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę”) mam przed oczami 10-letnich chłopców oglądających w telewizji mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Robertem Lewandowskim na czele. Gdy rozbrzmiewa Mazurek Dąbrowskiego, chłopcy – jak ich idole – stają obok siebie i dumnie śpiewają polski hymn. Jeszcze parę lat temu przed meczami polskiej kadry wykonywana była tylko pierwsza zwrotka. Od pewnego czasu śpiewane są dwie. I dzieciaki wiedzą, że zaraz po „Jeszcze Polska nie zginęła…” mają śpiewać „Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę”. Nabrały pewnego dobrego nawyku, którego być może trudniej byłoby im wpoić w szkole, czy w domach.

Zamiana kolejności zwrotek w polskim hymnie, która według Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu ma być powrotem do źródłowego tekstu „Mazurka Dąbrowskiego”, to nie jest najlepszy pomysł. Bo choć po jakimś czasie w kuchni nauczymy się, gdzie po zmianie miejsc stoi sól, a gdzie cukier, a ja wreszcie opanuję klawiaturę, to jednak utrwalona przez lata kolejność wykonywania zwrotek polskiego hymnu, w duchu której wyrastały kolejne pokolenia, powinna zostać zachowana.
 
Lepiej nie mieszać w tym mazurku, ani dzieciom w głowach.

klimaniec@glos.live




Może Cię zainteresować.