piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Beaty Schönwald: Żeby coś po nas pozostało... | 24.08.2022

Pragnienie, żeby pozostawić po sobie jakiś ślad na tej ziemi, tkwi w naturze niemal każdego człowieka. W przypadku pisarzy, poetów, autorów sztuk teatralnych i scenariuszy filmowych, twórców rzeźb i obrazów, architektów i budowniczych pragnienie to łatwiej doczekuje się realizacji, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z wybitną osobistością i równie wybitnym dziełem.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Norbert Dąbkowski/canva.com/szb

 
O tym, aby „coś po nas tu pozostało”, marzą jednak również osoby, które nie robią rzeczy wielkich, działają na swoich małych „poletkach”, poświęcając im swój czas wolny i siły twórcze. Ostatnio dyrygentka jednego z chórów powiedziała do mnie tak: „Chcemy wydać biuletyn jubileuszowy, żeby po nas coś pozostało”. Rozumiem ją doskonale, tak samo jak doskonale rozumiem istotę kronik, które prowadzą większe i mniejsze zespoły, kluby, koła i stowarzyszenia. Oni wszyscy chcą w ten sposób utrwalić swoje działania, wspólnie przeżyte chwile, a potem przekazać je potomnym. Może zechcą przejrzeć odręcznie robione zapiski i fotografie?

Myślę, że tak jak tkwi w nas pragnienie, żeby pozostawić po sobie jakiś ślad na tej ziemi, tak samo jest w nas ciekawość, by dowiedzieć się czegoś o czasach przeszłych. Potwierdza to zainteresowanie, jakim za każdym razem cieszą się momenty otwierania bań zdjętych z wież kościołów czy ratuszy. Pewnie dlatego, że działa to nas trochę jak „jajko-niespodzianka”. Co będzie w środku? Czego nowego się dowiemy, o czym wcześniej milczała historia?

To, co dzieje się tu i teraz wokół nas, to, co robimy i w co się angażujemy, nieraz wydaje nam się mało ciekawe, bo większość ludzi żyje podobnie jak my i robi podobne mało ciekawe rzeczy. Z upływem czasu te zwykłe rzeczy staną się jednak dla nowych pokoleń interesującą historią, „podróżą w przeszłość”. Piszmy więc kroniki, wydawajmy biuletyny jubileuszowe i okolicznościowe jednodniówki. Nie zrażajmy się myślą, że piszemy o tym, co „i tak każdy wie”. Może dziś tak, ale czy za sto lat?    



Może Cię zainteresować.