Tytuł
felietonu sugeruje bajkę, ale nie ma z nią nic wspólnego. Jeśli już, to może komuś
przywodzić na myśl baśnie braci Grimm. Sprawa, której zdecydowałem się
poświęcić nieco uwagi, ma za to wiele wspólnego z epidemią. Nie, nie idzie o dzisiejszą
pandemię koronawirusa, nie chodzi też o „czarną śmierć”, która siała
spustoszenie w XIV wieku czy „hiszpankę”, która zaatakowała glob pod koniec I wojny
światowej.
Czytaj więcej »»