Dopiero w poniedziałek zostanie wyłoniony finalista Generali play off ekstraligi hokeja w serii pomiędzy Trzyńcem a Pilznem. W sobotę Indianie pokonali Stalowników 3:1, wyrównując wyścigi na 3:3.
Kluczowa dla losów dzisiejszej, szóstej konfrontacji półfinałowej, była szybka bramka gospodarzy z kija Poura. Stalownicy w 49. minucie zasługą celnego trafienia Polanskiego zdobyli kontaktowego gola, ale ostatnie słowo znów należało do Pilzna. Kiedy Stalownicy szykowali się do desperackiej power play i co za tym idzie - ryzykowali we własnej strefie obronnej - krążek po błędzie Draveckiego przejął Gulaš i płasko po lodzie zaskoczył Hrubca w trzynieckiej bramce. Z tego ciosu trzyńczanie już się nie podnieśli. Z głowami do góry podopieczni trenera Václava Varadi przystąpią do poniedziałkowego, decydującego siódmego meczu. Atut własnej hali będzie po stronie Stalowników.