Duch Alfreda Hitchcocka odwiedził dziś Werk Arenę. Stalownicy w zawałowym meczu pokonali Pilzno 3:2, zdobywając w półfinałowej serii Generali play off ekstraligi hokeja meczbol. W sobotę w Pilźnie szósta konfrontacja obu zespołów.
Thriller ze szczęśliwym końcem dla Trzyńca. Kiedy w Werk Arenie kibice szykowali się już do przerwy poprzedzającej dogrywkę, z dystansu trochę od niechcenia uderzył Milan Doudera, a pilzneński bramkarz Frodl pechowo przepuścił krążek do siatki. Doudera strzelił zwycięskiego gola zaledwie kilkadziesiąt sekund po tym, jak na 2:2 trafił Michal Kovařčík. Stalownicy przechylili szalę meczu na swoją korzyść w ostatnich minutach zaciętego, stojącego na wysokim poziomie widowiska.
W najbliższą sobotę podopieczni trenera Václava Varadi będą chcieli postawić "kropkę nad i" na tafli Pilzna. Wygrana zapewni im awans do finału, przegrana przedłuży szansę - ewentualne decydujące siódme spotkanie ponownie odbyłoby się bowiem w trzynieckiej Werk Arenie (w poniedziałek 15 kwietnia).