„Legendarny selekcjoner reprezentacji Polski i jeden z najlepszych trenerów w historii polskiej piłki nożnej, Antoni Piechniczek poszerzył powiedzenie skauta Roberta Baden-Powella, generując złotą myśl: „życie jest grą, świat boiskiem, Bóg sędzią”. To zdanie jest kwintesencją ludzkiego życia. Sentencja odnosi się do każdego z nas, jednak specjalnego znaczenia nabiera ona w stosunku do ludzi związanych z zieloną murawą boiska. A do tych należą bohaterowie niniejszej publikacji – sportowcy, piłkarze zrzeszeni w Klubie 99. Działacze sportowi, którzy stale udowadniają, że na boisku, którym jest świat, można dokonać wiele, nie tylko biegając za piłką” – stwierdza Halina Twardzik, prezes Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski” w RC, w przedmowie publikacji.

Wydawnictwo, którego autorami są Jerzy Czap (redaktor odpowiedzialny), Tadeusz Bizoń, Władysław Josiek i Tadeusz Stec, ukazało się w listopadzie w nakładzie zaledwie 80 sztuk. Mimo to powinno być lekturą obowiązkową każdego miłośnika dziejów zaolziańskiego sportu. Jego składem zajął się Marek Santarius, a materiały dokumentalne udostępnili Jerzy Czap, Edward Zaleski i Władysław Josiek. Publikacja nawiązuje do wcześniej wydanego wydawnictwa „15-lecie Klubu 99 na tle 95. rocznicy powstania polskich organizacji sportowych na Zaolziu” i traktuje o działalności klubu w ostatnich pięciu latach. Zawiera pełny spis klubowiczów, wyszczególnia ich spotkania w latach 2015-2019, prezentuje fotografie dokumentujące działalność Klubu 99. Czytelnicy znajdą w nim wspomnienie Jerzego Czapa o Rudolfie Łabaju, a także wspomnienia Tadeusza Bizonia, Władysława Josieka i Tadeusza Steca. Dużą część 36-stronicowej publikacji zajmuje artykuł Jerzego Czapa „Klub 99 w 10-lecie zaolziańskiego sportu”. Jubileuszowa publikacja nie ma jednak ambicji historycznej rozprawy.

„Chcemy ją potraktować jako swego rodzaju pamiętnik z okresu ostatniego pięciolecia działalności Klubu 99. Nieubłaganie postępujący wiek i nasilające się problemy zdrowotne są przyczyną, że musieliśmy zrezygnować z niektórych form działalności. Dlatego nie organizujemy już (od 2012 r.) meczów piłkarskich, nie wspieramy organizacyjnie (od 2017 r.) Rajdu o Kyrpce Macieja i nie pomagamy w organizowaniu turniejów w tenisie stołowym. Nawiązaliśmy natomiast bliższą współpracę z „Orłami Zaolzia”, uczestnicząc, przynajmniej symbolicznie, w meczach, które rozgrywają w najbliższej okolicy” – pisze Jerzy Czap i dodaje, że członkami Klubu 99 było 46 osób. „Aktualnie jest nas 26, ale aktywnie w spotkaniach  bierze udział 18-21 członków. Nie zmieniły się zasady naszych spotkań: trzeci poniedziałek w miesiącu, w różnych miejscach Zaolzia. Ze sportowych poczynań pozostały nam kręgle oraz tenis stołowy, ostatnio rozgrywany pod nazwą Memoriału Gienia Krupy, który był pasjonatem tej dyscypliny sportu. By nie zapomnieć atmosfery gór raz w roku robimy wyprawę na Filipkę lub w inne, niższe rejony Beskidów. W miarę możliwości staramy się też uczestniczyć w imprezach i wycieczkach organizowanych przez nasz macierzysty „Beskid Śląski” – stwierdza Jerzy Czap.