EURO 2024 czas zacząć! Dla Polaków to piąte mistrzostwa | 14.06.2024
Meczem Niemcy – Szkocja na Allianz Arenie w Monachium
zostaną w piątek o godz. 21.00 zainaugurowane piłkarskie mistrzostwa Europy.
Największe emocje czytelników „Głosu” budzą jednak na starcie czempionatu z
pewnością inne pojedynki: niedzielny Polska – Holandia na Volksparkstadion w
Hamubrgu (15.00) i wtorkowe starcie Czechów z Portugalią w Red Bull Arenie w
Lipsku (21.00). Już pewne, że z Holandią nie zagra kapitan biało-czerwonych,
Robert Lewandowski.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Robert Lewandowski wita się z kibicami w Hanowerze. Fot. PZPN
Będzie to piąty start biało-czerwonych w historii mistrzostw Europy. Dotychczas Polacy trzykrotnie odpadli po fazie grupowej, a osiem lat temu we Francji dotarli do ćwierćfinału, przegrywając w emocjonującej serii rzutów karnych z późniejszym zwycięzcą całego czempionatu, Portugalią.
W niedzielnym spotkaniu z Holandią na boisku zabraknie Roberta Lewandowskiego. Jak już informowaliśmy, kapitan drużyny narodowej Polski nabawił się kontuzji w poniedziałkowym meczu
towarzyskim z Turcją, wygranym w Warszawie 2:1. Lewandowski zszedł z boiska już
w 31. minucie. Naderwanie mięśnia dwugłowego uda wykluczy go na pewno z udziału
w pierwszym meczu turnieju, ale sztab medyczny robi wszystko, żeby kluczowy
zawodnik kadry mógł włączyć się do gry w dwóch następnych spotkaniach grupy D –
z Austrią (21 czerwca) i Francją (25 czerwca).
Trener RC Ivan Hašek wierzy w awans z grupy do fazy pucharowej. Fot. Facebook Czeskiej Reprezentacji Piłkarskiej
Czesi zaliczą pierwszy mecz turnieju dopiero we wtorek w
Lipsku. Przeciwnikiem podopiecznych Ivana Haška będą mocni Portugalczycy z
Cristiano Ronaldo na czele (21.00). W kolejnych spotkaniach grupy F piłkarze RC
trafią na Gruzję (22 czerwca, 15.00) i Turcję (26 czerwca, 21.00). Na dwa
ostatnie mecze grupowe Czesi przeprowadzą się już do Hamburgu. Również w
czeskim obozie nie obyło się w tym tygodniu bez komplikacji. Pewniak drużyny,
defensywny pomocnik Michal Sadílek, obejrzy turniej tylko w roli widza, tuż
przed wyjazdem do Niemiec doznał bowiem kontuzji… ścigając się na trójkołówce.
W miejsce Sadílka trener Hašek dodatkowo nominował pomocnika Slavii Praga,
Petra Ševčíka. Doświadczony Hašek, który przejął stery drużyny narodowej po
Šilhavym, wierzy w awans do fazy pucharowej czempionatu. – Mamy mocną grupę,
z nieobliczalnymi i klasowymi przeciwnikami. Stać nas jednak na awans –
zapewnił.
Po raz pierwszy w historii mistrzostw Europy do finałowego turnieju
zakwalifikowała się Gruzja, która w barażach wyeliminowała Grecję. Dla Gruzji
awans na EURO 2024 był tak ogromnym wydarzeniem, że premier
Irakli Kobakhidze odznaczył wszystkich 26 piłkarzy powołanych na mecz
z Grecją Orderem Honoru. Odznaczenie otrzymał również cały sztab
trenerski i zarząd Gruzińskiej Federacji Piłki Nożnej.