Znakomity debiut zaliczył na ławce FK Trzyniec nowy trener Roman West, który w poniedziałek zmienił za sterem przedostatniego klubu tabeli odwołanego Martina Zbončáka. Trzyńczanie zaskoczyli na Leśnej faworyta w pierwszej połowie, wygranej 2:0 po bramkach Straňáka (31.) i Holíka (38.). Lider drugiej ligi po zmianie stron zwiększył obroty, widząc, że z niemrawym futbolem niewiele wskóra pod Jaworowym. Kontaktowego gola strzelił czołowy strzelec FNL, Wágner (81.), na więcej gości nie było jednak stać. Dla Trzyńca wygrana oznacza nadzieję na lepsze czasy w strefie spadkowej.
W Karwinie mecz rozpoczął się o 17.00, ale dla gospodarzy tak na dobrą sprawę dopiero wraz z pobudką w drugiej połowie. Do przerwy zespół Tomáša Hejduška grał koszmarnie, a na domiar złego po błędzie bramkarza Neumana od 38. minuty przegrywał 0:1. Ostre słowa w szatni oraz zmiany, na jakie zdecydował się trener, poskutkowały. Karwiniacy odrobili stratę w 54. minucie po bramce Mikuša, zaś w 79. z rzutu karnego szalę meczu na stronę faworyta przechylił Málek. Karwina przed weekendową serią spotkań w drugiej lidze od środy króluje w fotelu lidera.