Turyści na wakacjach w Turcji mogą czuć się bezpiecznie. Pod warunkiem, że przebywają w zamkniętych kompleksach wypoczynkowych i unikają większych skupisk ludzi. W poniedziałek po raz kolejny spotkała się grupa robocza czeskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Po skończeniu narady rzeczniczka urzędu, Irena Valentová, poinformowała media, że nadal aktualne jest zalecenie ministerstwa, przyjęte po nieudanym zamachu stanu w Turcji pod koniec ub. tygodnia. To znaczy, że turyści powinni unikać podróży do Stambułu, Ankary i południowo-wschodniej części kraju. Ministerstwo radzi turystom, by zrezygnowali z miejsc i imprez z dużą koncentracją osób.
– Zalecamy Czechom, którzy udają się na urlop do Turcji, by zachowali ostrożność. Powinni przebywać w kompleksach hotelowych i unikać takich miejsc, jak targowiska, imprezy kulturalne i sportowe – wyjaśniła Valentová. Ostrzegła także przed odwiedzinami większych miast. Nadal są czynne telefoniczne linie kryzysowe, które zostały uruchomione w nocy z piątku na sobotę. Czesi nadal mogą z nich korzystać.