Cieszyn-Częstochowa: Na Jasną Górę dotarli pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej | 12.08.2021
Piesza Pielgrzymka „Zaolzie – Jasna Góra” po raz drugi z rzędu nie doszła do skutku, za to w środę do Częstochowy doszli pielgrzymi z Cieszyna i 5 innych miejscowości diecezji bielsko-żywieckiej.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Biuro Prasowe Jasnej Góry
Tegoroczna, 30. Piesza Pielgrzymka Diecezji Bielsko-Żywieckiej przebiegała pod hasłem „Eucharystia źródłem pojednania”, a wzięli w niej udział wierni w sumie z sześciu miejscowości: Bielska-Białej, Andrychowa, Cieszyna, Czechowic-Dziedzic, Istebnej i Oświęcimia. Wszystkie grupy połączyły się rankiem 11 sierpnia i wspólnie weszły na jasnogórskie błonia.
- Wielu za pielgrzymowaniem się stęskniło, po zeszłorocznej przerwie, kiedy na trasę wyruszyła wówczas jedynie reprezentacja – mówi ks. Damian Koryciński, główny przewodnik pielgrzymki. Jak podkreślił, w pielgrzymce uczestniczyło sporo młodzieży, a także rodziny z dziećmi.
Pątnicy z diecezji bielsko-żywieckiej, którzy dotarli 11 sierpnia do Częstochowy, prosili w tym roku o pokój w rodzinach, w Polsce i na świecie. Wśród niesionych intencji były i te za ofiary i poszkodowanych w nawałnicach i powodziach.
Przechodząc przez zwłaszcza południowe tereny diecezji, ziemię oświęcimską, pielgrzymi byli świadkami zniszczeń po gwałtownych burzach. - To też dawało nam dodatkowy impuls do modlitwy za poszkodowanych – dodał ks. Koryciński.
Pielgrzymi nieśli też intencje, które na początku wędrowania powierzył im biskup środkowoafrykańskiej diecezji Kaga-Bandoro Tadeusz Kusy: za tych, którzy cierpią z powodu wojny, o pokój w tym zakątku świata, za kapłanów i o nowe powołania.
Pątnicy, mijając były niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau, tradycyjnie odprawili drogę krzyżową z modlitwą za wszystkie ofiary.