Do siego roku! | 31.12.2015
No i mamy Sylwestra. Ostatni dzień
roku potrwa 7 godzin i 46 minut, a potem czeka nas już tylko
szampańska zabawa. Pamiętajcie jednak, że „jaki sylwester, taki
cały rok”.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. ARC
Ostatnią noc w roku wielu z nas
tradycyjnie spędzi na hucznych balach i prywatkach. Z tą wyjątkową
nocą związanych jest jednak wiele zwyczajów i przesądów. Jeden z
nich mówi, że należy pozbyć się starych problemów, aby nie
wchodzić z nimi w nowy rok. Jeśli więc chcemy się uwolnić od
przykrych wspomnień, w sylwestrową noc warto spisać zmartwienia na
czerwonym papierze, żeby później móc je spalić. Noworoczny
płomień unicestwi raz na zawsze pamiątki po niemiłych
wspomnieniach.
Pamiętajcie, że przed końcem roku warto też
uregulować wszelkie długi i pożyczki. Z kolei, żeby nie cierpieć
w 2016 r. na brak pieniędzy, 31 grudnia do portfela należy włożyć
łuski z wigilijnego karpia. W Sylwestra zdecydowanie nie wolno za to
sprzątać, bo „wymiata się” szczęście z domu. Pomyślność
przynosi nakręcenie zegarów tuż po północy. Kiedy zegar wybije
północ, wówczas najstarsza osoba w rodzinie powinna szeroko
otworzyć okno lub drzwi. W ten sposób zaprosi do środka nowy rok,
a to co stare szybko opuści cztery ściany.
W sylwestrową noc również gwiazdy
zapowiadają przyszłość. Warto więc zwrócić uwagę na to, co
dostrzeżemy na nocnym niebie. Jasne i piękne gwiazdy, a rankiem nad
horyzontem promienne słońce na bezchmurnym niebie, wróżą
pomyślny czas.
Jeszcze inny przesąd mówi, że w
ostatni dzień roku powinniśmy zadbać o piękny wygląd. Ponoć
warto również włożyć na siebie nową bieliznę, koniecznie z
metką, a wszystko, by w następnych miesiącach zyskać powodzenie u
płci przeciwnej. Tyle, że 31 grudnia przypada również dość
nietypowe święto – Dzień bez Bielizny. Sylwestrową kreację
równie dobrze można więc założyć na gołe ciało. Wybór należy
do was...