Niewiele jest szkół na ziemi cieszyńskiej, które dzisiaj obchodzą tak historyczny jubileusz, jak polska szkoła ewangelicka (od początku XX wieku bezwyznaniowa) w Mistrzowicach. Kształciła i kształtowała dzieci w języku polskim od r. 1860, a jej poświęcenia dokonał pastor Andrzej Źlik 27 lipca 1861.
Sobotni jubileusz uhonorowali swoją obecnością burmistrz Czeskiego Cieszyna Gabriela Hřebáčkowa oraz ks. dr Marcin Piętak, wicebiskup i pastor zboru ewangelickiego a.w. w Czeskim Cieszynie Na Niwach, będącego właścicielem obiektu.
Z niezwykle sympatycznym, trwającym blisko godzinę programem stawił się zespół „Niezapominajki”. Wykonał polskie i ludowe przeboje tamtych lat, co skłoniło około pół setki uczestników jubileuszowego spotkania do włączenia się do śpiewu. Są dwa najważniejsze domy dla człowieka, które kształtują jego charakter i wiedzę – rodzicielski i ten szkolny, stąd „Ojcowski dom” niósł się daleko po mistrzowickich polach hen, aż ku Beskidom.
Wspomnieniom nie było końca, pogoda sprzyjała, gwiazdy zaczynały już rozjaśniać niebo, godziny leciały, ale mało kto myślał rozstaniu. Szkoła żyje tak długo, jak długo tkwi w pamięci tych, którym dała naukę i wpoiła ważne życiowe wartości. Pamięć nie ma końca, jest wieczna, czego należy życzyć i mistrzowickiej Jubilatce.
Do szkoły w Mistrzowicach, w historycznym ujęciu, wrócimy w piątkowym „Głosie”.
Daniel Kadłubiec