niedziela, 9 listopada 2025
Imieniny: PL: Anatolii, Gracji, Teodora| CZ: Bohdan
Glos Live
/
Nahoru

Liczyli drapieżniki | 16.04.2015

W Beskidach już po raz 31. zorganizowano tradycyjny monitoring dużych drapieżników. Śladów rysiów, wilków i niedźwiedzi poszukiwali pracownicy zarządów obszarów chronionych i parków krajobrazowych, nie zabrakło jednak, jak zwykle, wielu wolontariuszy z szeregów obrońców i miłośników przyrody.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. ARC


– Monitorowanie liczby drapieżników w Beskidach odbywa się już po raz trzydziesty. Po raz pierwszy taka akcja miała miejsce w roku 1984 – powiedziała Dana Bartošová z Agencji Ochrony Przyrody i Krajobrazu i Zarządu Obszaru Chronionego Krajobrazu Beskidy, które koordynowały całą akcję. – Według ostatnich badań na terenie Beskidów, wliczając także przygraniczne tereny Słowacji, żyje w tej chwili 8-10 rysi oraz trzy wilki. Tym razem nie udało nam się natomiast znaleźć śladów niedźwiedzi – uściśliła.

Beskidy to jedyne w Republice Czeskiej pasmo górskie, w którym występują duże drapieżniki. O ile rysia można spotkać także w innych regionach, to niedźwiedzie i wilki tylko w Beskidach, do których przychodzą z sąsiedniej Słowacji. W migracji do innych regionów, jak powiedziała Dana Bartošová, barierą jest sieć dróg z dużym natężeniem ruchu samochodowego oraz kłusownicy. Dodała, że rysie i niedźwiedzie można spotkać w Beskidach od lat 70. ubiegłego wieku, wilki zaczęły się pojawiać w naszych lasach w 1994 roku.

Rysie po dekadach nieobecności wracają także w Beskid Śląski po polskiej stronie granicy. Jednym z dowodów jest nagranie z wideopułapki, która zarejestrowała osobnika podchodzącego do łani upolowanej przez wilki. Populację rysi w karpackiej części województwa śląskiego od kilku lat badają przyrodnicy ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk. Do niedawna znajdowali oni tropy tych drapieżników jedynie w rejonie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Brakowało natomiast śladów w miejscach, w których niegdyś występowały, czyli w Beskidzie Małym i Śląskim. – Dzięki objęciu tych zwierząt ochroną populacja zaczęła się regenerować i wracają one do dawnych ostoi – informuje Polską Agencję Prasową Robert Mysłajek, prezes Stowarzyszenia dla Natury Wilk.

Jego zdaniem w górach na południu województwa śląskiego żyje co najmniej 18 osobników. – Ocena liczebności może być jednak złudna, bo mają one terytoria także po słowackiej stronie. Z całą pewnością mamy jednak do czynienia ze zwiększaniem zasięgu ich występowania – przekonuje.



Może Cię zainteresować.