Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią uczniowie Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie znów zorganizowali charytatywny pokaz mody „Kwiat morwy”, dodatkowo angażując w niego rówieśników z tureckiej szkoły Manaygat przebywających nad Olzą w ramach programu Erasmus+. Efekt? Na cele charytatywne zebrano 32 268 koron.
Sala ośrodka kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie stała się w czwartkowe popołudnie profesjonalnym wybiegiem modowym, na którym prezentowały się uczennice i uczniowie szkoły w strojach samodzielnie uszytych i przygotowanych specjalnie na tę okazję. A była wyjątkowa, bo „Kwiat morwy” został zorganizowany po dwóch latach przerwy. Taki przestój sprawił, że Magdalena Fajkus, Nela Grochol i Zuzanna Rusnok, które podjęły się organizacji wydarzenia, musiały wcześniej odwiedzać każdą klasę i tłumaczyć kolegom i koleżankom, na czym polega idea tej akcji, bo uczniowie z młodszych roczników po prostu jej nie znali.
– Trzeba przyznać, było trochę trudno to zorganizować. Nie miałyśmy tego przykładu, jak ta impreza wygląda i wiele rzeczy musiałyśmy odkrywać same. Ale dzięki temu mogłyśmy wykazać się większą kreatywnością. Nie jest to dokładnie taki pokaz, jak w poprzednich latach. Staraliśmy się ubogacić program – przyznała Magdalena Fajkus.
Dochód z imprezy był przeznaczony na rzecz ośrodka dziennego „Lydie” Diakonii Śląskiej w Czeskim Cieszynie świadczącego usługi na rzecz niepełnosprawnych dzieci i młodzieży (specyfikę jego działalności przybliżyła Janina Kadłubiec) oraz na pomoc dla Zoriny, studentki z Ukrainy, która przed rosyjską agresją studiowała w Kijowie design i chciałby kontynuować naukę. W sumie zebrano 32 268 koron. Ośrodek „Lydie’ otrzyma 25 tys. koron, a studentka z Ukrainy dostanie 7 268 koron.
– Bardzo podobała mi się ta edycja i koncepcja tego pokazu. Ten przegląd mody był bardzo różnorodny – oceniła Maria Jarnot, dyrektorka Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie. – Jak dla mnie było trochę za mało modelek i modeli, ale to chyba było spowodowane przerwą pandemiczną. Uczniowie po prostu nie wiedzieli, jak to kiedyś przebiegało. Mam nadzieję, ze teraz wróci to do naszego kalendarza i będzie coraz lepiej – powiedziała.