niedziela, 9 listopada 2025
Imieniny: PL: Anatolii, Gracji, Teodora| CZ: Bohdan
Glos Live
/
Nahoru

Muzyczny MUR | 03.06.2016

Międzygeneracyjny Uniwersytet Regionalny Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zakończył w czwartek kolejny rok akademicki wykładem kompozytora i wykładowcy Akademii Muzycznej w Krakowie, Macieja Jabłońskiego. Tematem spotkania połączonego z rozdaniem certyfikatów i nagród książkowych dla najbardziej sumiennych słuchaczy uniwersytetu były życie i twórczość Feliksa Nowowiejskiego.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Fot. Beata Schönwald

 

Wybór polskiego kompozytora pierwszej połowy ub. wieku nie był przypadkiem. 2016 został bowiem ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Feliksa Nowowiejskiego, a w styczniu minęło 70 lat od jego śmierci. – Jest to kompozytor, który ciągle czeka na odkrycie – powiedział Jabłoński. Jak bowiem zauważył, po dziś dzień znawcy tematu nie są w stanie powiedzieć, ile napisał utworów. – Nadal są kopie odnajdywane na strychach, które czekają na zrekonstruowanie – dodał.

Chociaż niektóre dzieła Nowowiejskiego być może na zawsze zostaną okryte tajemnicą, uczestnicy czwartkowego wykładu mogli wysłuchać próbek tych najbardziej znanych, a także dowiedzieć się, w jakich okolicznościach zostały skomponowane. W sali Klubu PZKO w Czeskim Cieszynie zabrzmiały fragmenty takich utworów, jak „Quo vadis”, opera „Legenda Bałtyku”, 5. symfonia organowa, „Msza Pokoju” czy wreszcie „Rota”. Urodzony w 1877 roku na Warmii i Mazurach, a później związany z Berlinem, Krakowem i Poznaniem Feliks Nowowiejski jest bowiem kojarzony przez Polaków głównie jako autor muzyki do wiersza Konopnickiej, pierwszego hymnu Polski po rozbiorach.


Może Cię zainteresować.