Niestety, uczestnikom pierwszego turnusu pogoda nie sprzyjała. – Mieliśmy tylko trzy piękne, słoneczne dni. W pozostałe było pochmurno, wietrznie i lało jak z cebra. Miejscowi jednak przekonywali, że właśnie w deszczowe dni powietrze jest najbardziej przesycone jodem. Nie rezygnowaliśmy więc ze spacerów – zaznaczyła kierowniczka pierwszego turnusu, Wanda Suszka. Jak dodała, kapryśna pogoda nie zdołała pokrzyżować wycieczkowych planów. Młodzież poznała więc zarówno najbliższą okolicę, jak i bardziej odległe miejsca, a wśród nich Gdańsk, Westerplatte, Słowiński Park Narodowy, Muzeum Kaszubskie w Kartuzach, Dom Sybiraka w Szymbarku, Gdynię z akwarium morskim oraz statkami Dar Pomorza i Błyskawica, zaliczyła rejs na półwysep Hel, odwiedziła Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie i wiele innych.

Dla siódmoklasistów polskich szkół powiatu karwińskiego Zielona Szkoła to już wspomnienia, natomiast dla uczestników drugiego turnusuduża niewiadoma.

– Pokoje są już jednak gotowe na przyjęcie nowych uczestników Zielonej Szkoły, a pogoda na razie zdaje się sprzyjać. Rano powitało nas słońce, teraz jednak zerwał się wiatr i trochę się zachmurzyło, ale ogólnie jest dobrze – dowiedzieliśmy się od kierownika drugiego turnusu, Tadeusza Grycza, który przyjechał do Chłapowa już w niedzielę.

Jeśli wierzyć synoptykom, babie lato powinno utrzymać się na Pomorzu również przez kolejne dni. Najcieplej ma być w czwartek, kiedy to słupek rtęci ma się wspiąć aż na 25. kreskę.