piątek, 23 maja 2025
Imieniny: PL: Leoncjusza, Michała, Renaty| CZ: Vladimír
Glos Live
/
Nahoru

Przejechali powstańczym szlakiem  | 22.08.2021

Ponad sześćdziesięciu cyklistów uczciło w sobotę pamięć Ślązaków biorących udział w I powstaniu śląskim. Honorowym starterem rowerowego rajdu szlakiem walk powstańczych był wójt Piotrowic koło Karwiny Marian Lebiedzik. Z kolei konsul generalna RP w Ostrawie Izabela Wołłejko-Chwastowicz objęła transgraniczną imprezę honorowym patronatem.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. Witold Kożdoń

 

Jak co roku cykliści spotkali się w ogrodzie piotrowickiego Domu PZKO, natomiast wyruszyli na trasę sprzed tamtejszego Domu Kultury. Przed stu laty mieściła się w nim gospoda „U Krutkiego” i to stamtąd grupa śląskich uchodźców przebywających w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim wydała dowódcom Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska w Rybniku i Pszczynie rozkaz rozpoczęcia powstania, oznaczając jednocześnie termin wybuchu walk na 17 sierpnia 1919 r. o godz. 2.00 w nocy. Pod obeliskiem upamiętniającym to wydarzenie złożono w sobotę kwiaty oraz zapalono znicze.

– Podobne wiązanki złożymy pod powstańczym pomnikiem w Godowie oraz na cmentarzu w Zebrzydowicach. Zakończenie wycieczki planujemy zaś po południu przy zebrzydowickim zamku – mówił na starcie imprezy Stanisław Grym, komandor rajdu, a zarazem prezes Koła Turystyki Rowerowej Gminy Godów.

– Atmosfera jest dobra, pogoda nam sprzyja, choć pamiętam, że przed trzema laty jechaliśmy w ulewnym deszczu – wspominał dla odmiany Stanisław Gawlik, jeden z organizatorów „powstańczego” rajdu. Przypomniał zarazem, że to już czwarta edycja tej imprezy, choć w zeszłym roku na przeszkodzie w jej organizacji stanęła pandemia koronawirusa.

– Niestety COVID-19 nadal nam „miesza”, ponieważ część rowerzystów jeszcze się nie zaszczepiła i nie posiada paszportów covidowych, nie mogła więc pojawić się w Piotrowicach na starcie – dodał Stanisław Grym. – Ale ta impreza cieszy się dużą popularnością, ponieważ ma spokojny, rekreacyjny charakter. Do przejechania mamy tylko około 25 kilometrów po płaskiej, równej okolicy. Nie jadą również z nami dzieci, więc średnie tempo będziemy mieli pewnie powyżej dziesięciu kilometrów na godzinę – tłumaczył komandor rajdu.

Obok Koła Turystyki Rowerowej Gminy Godów sobotnią imprezę przygotowały Klub Rowerowy „Przerzutka” z Zebrzydowic, Miejscowe Koło PZKO wraz z gminą Piotrowice koło Karwiny, a także Gminny Ośrodek Kultury w Zebrzydowicach.
 




Może Cię zainteresować.