Ranni w wypadku polskiego autokaru | 28.09.2015
W nocy z niedzieli
na poniedziałek doszło do wypadku polskiego autokaru w okolicach
miejscowości Pustiměř,
na drodze
ekspresowej z Wyszkowa do Ołomuńca. Jest dziesięciu rannych, w tym
jedno dziecko.Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Fot. mat prasowe straży pożarnej
Do wypadku doszło
po godz. drugiej w nocy. – Autokar zjechał z drogi ekspresowej.
Podróżowało nim ponad 40 osób plus dwóch kierowców –
poinformował rzecznik straży pożarnej, David
Jirouš.
– Kierowca prawdopodobnie zasnął i zjechał autokarem do rowu.
Wynik badania alkomatem był negatywny – powiedziała nt. przyczyn
wypadku rzeczniczka wyszkowskiej policji, Alice Musilová.
Obrażenia
podróżnych nie były, na szczęście, ciężkie. Na miejsce
wysłano, co prawda, również śmigłowiec ratunkowy, lecz
ostatecznie przewiózł do szpitala jedną osobę z lżejszymi
obrażeniami. Pozostałych rannych odwiozły karetki. Straż pożarna
wysłała po podróżnych autobus, którym przewieziono ich na
pobliską stację paliw. Tam czekali na zastępczy autokar z Polski.
Sytuację
śledził na bieżąco konsul generalny RP w Ostrawie, Janusz Bilski.
– Niektóre osoby, które przewieziono po wypadku do szpitala w
Wyszkowie, już z niego wyszły, inne są nadal w szpitalu –
powiedział konsul w poniedziałek przed południem naszej gazecie.
Według
polskich mediów, turyści jechali z Włoch do Wrocławia. W połowie
września w okolicach Wyszkowa zginęło pięciu Polaków po
zderzeniu furgonetki z tirem, szósta osoba zmarła w szpitalu.