Jazda na deskorolce czy hulajnodze nie należy co prawda do sportów zimowych, jednak już teraz pierwsi amatorzy tych dyscyplin sportowych testują przeszkody, które pojawiły się w nowym skateparku rosnącym w miejscu dawnej hali dmuchanej obiektów sportowych „Faja” w Boguminie. Na razie jednak nielegalnie. Bo do otwarcia, które nastąpi w maju przyszłego roku, wstęp na teren parku jest wzbroniony.
– Idea, żeby wybudować w Boguminie park sportów adrenalinowych, zrodziła się w głowach członków stowarzyszenia obywatelskiego „Młodzież”. Przystaliśmy na ten pomysł i zawarliśmy umowę, że stowarzyszenie samo wybierze odpowiednie przeszkody i będzie zarządzać parkiem. My natomiast zajmiemy się wykupem i wyasfaltowaniem terenu oraz załatwimy dotację na wyposażenie skateparku włącznie z dofinansowaniem ze strony miasta – wyjaśnił zastępca burmistrza Bogumina, Igor Bruzl. Tak się też stało. 1 mln koron przyznało na ten cel czeskie Ministerstwo Szkolnictwa, Młodzieży i Wychowania Fizycznego, a pozostałych 800 tys. koron dorzuciło miasto z własnych środków.
Bogumiński skatepark, zgodnie z zamysłem jego inicjatorów, ma być rajem dla miłośników deskorolek, łyżworolek, rowerów BMX oraz hulajnóg. Na powierzchni ok. tysiąca metrów kwadratowych, którą miasto odkupiło od miejscowej huty, znajdą oni bowiem większość najnowocześniejszych przeszkód. – To będzie wyjątkowe miejsce, które może przyciągnąć również młodzież z innych miast – uważa zastępca burmistrza, Lumír Macura.