28-letnia paralotniarka rozbiła się w piątek w trudnodostępnym terenie na zboczu Jaworowego. Z pomocą przyszli jej ratownicy górscy oraz załoga lotniczego pogotowia ratunkowego.
Dyżurny operator pogotowia otrzymał informację o zdarzeniu po godzinie jedenastej rano. Na pomoc wysłano śmigłowiec medyczny oraz karetkę pogotowia. Jako pierwsi na miejsce zdarzenia dotarli jednak ratownicy górscy. Lekarz pogotowia został zaś wysadzony z helikoptera przy pomocy dźwigu pokładowego.
Wstępne badanie wykazało, że paralotniarka ma urazy klatki piersiowej, kończyn dolnych oraz symptomy wstrząśnienia mózgu. Po zabezpieczeniu i udzieleniu pierwszej pomocy załoga lotniczego pogotowia ratunkowego przetransportowała kobietę helikopterem, przy pomocy specjalnej sieci, w miejsce bardziej dostępne i tam przeprowadzono dalsze czynności przedmedyczne. Ostatecznie 28-latka trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie.