W Stonawie odbyło się dzisiaj oficjalne otwarcie wyremontowanego Parku PZKO. Kto znał to miejsce z wcześniejszych imprez, takich jak odpust czy dożynki, nie mógł nie zauważyć różnicy. Przestrzeń na tyłach Domu PZKO zmieniła się nie do poznania. Zwykły ogród tonący w cieniu starych lip zastąpił nowoczesny obiekt obejmujący bar, zadaszone stoliki oraz podium z widownią w formie schodków z ławeczkami.
Dom PZKO i Park PZKO w Stonawie są własnością gminy. Oba obiekty są wynajmowane przez prywatnych przedsiębiorców. – Z powodu braku kucharza restauracja będzie działać dopiero od sierpnia, natomiast nowy bar w parku jest czynny – wyjaśnił wójt Andrzej Feber. Dodał, że miejscowi i przejeżdżający tędy rowerzyści nie mogli się już doczekać oficjalnego otwarcia i „wzięli sprawy w swoje ręce”. Codziennie od wczesnych godzin popołudniowych miejsce to jest więc tłumnie odwiedzane.
W Parku PZKO już wcześniej odnowiono boisko do gry w minigolfa, mieści się tutaj również dosyć duży plac zabaw. – Pamiętamy o tym, że jesteśmy wioską górniczą, dlatego w naszym parku są symboliczne ostatnie wózki z węglem, które wyjechały z Kopalni Armii Czechosłowackiej i Kopalni 9 Maja, a także pomnik w kształcie łzy, upamiętniający ofiary katastrof górniczych – przypomniał samorządowiec.
Remont parku za Domem PZKO trwał dwa lata i kosztował 16 mln koron. Gmina zapłaciła go z własnych, niedotacyjnych środków. W rozłożeniu kosztów na dłuższy okres pomogła stonawianom nieoprocentowana pożyczka zaciągnięta od województwa.
– Ten park powstał głównie z myślą o miejscowych, choć korzystają z niego, oczywiście, również ludzie spoza Stonawy – podkreślił Andrzej Feber.