Pierwszy ul usytuowano minionego lata niedaleko budynku dyrekcji, gdzie wiosną kwitnie wiele gatunków krzewów ozdobnych. To tutaj miało miejsce pierwsze tegoroczne miodobranie. – Zebraliśmy pięć litrów miodu. To dobry wynik, jeśli wziąć pod uwagę, że chodzi o młody rój pszczół, a tegoroczna wiosna nie sprzyjała produkcji miodu – przybliża kierownik wydziału środowiska naturalnego huty Radim Klimša.

Kolejne dwa ule znajdują się niedaleko walcowni drutu, gdzie na zrekultywowanym obszarze byłego wysypiska śmieci powstały m.in. łąka kwiatowa z 28 gatunkami ziół oraz kwitnąca na fioletowo łąka wiązanki wrotyczowej. Roślina ta dzięki nektarowi z wysoką zawartością cukru jest idealną potrawą dla pszczół. Kiedy wiązanki przekwitną, również tutaj będzie można w ciągu najbliższych dni przystąpić do miodobrania. Tym zajmie się pracownica odpowiedzialna za zakładową pasiekę, pszczelarka Jana Madejowa. 

Miód będzie służyć jako upominek dla gości odwiedzających hutę. Ma on być on dowodem na to, że środowisko zakładu dzięki przeprowadzonym innowacjom technologicznym jest czyste.