_-_transp.png)
Najstarszy mieszkaniec Czeskiego Cieszyna, Jan Štec, obchodził 103. urodziny. Nadal cieszy się życiem. – Do 105 lat chciałbym tu pobyć – powiedział jubilat, podpisując się w kronice miasta.
Štec, pomimo czeskiego nazwiska, ma niemiecko-polskie korzenie. Urodził się w Hamburgu jako Hans Stec, jego matką była Niemka, ojcem polski robotnik z Ustronia. – Nazwisko zmienił mi później urzędnik, któremu wydawało się mało czeskie. Do dziś się z nim nie zżyłem – przyznał staruszek.
Kiedy 12-letniemu Hansowi i jego młodszej siostrze zmarli rodzice, sami przyjechali pociągiem z Hamburga do Cieszyna. Dziećmi zaopiekowała się ciocia z Ustronia. Jej mąż prowadził zakład fryzjerski, dlatego chłopak wyuczył się właśnie tego zawodu. Całe pokolenia mieszkańców Czeskiego Cieszyna pamiętają go jako znanego w mieście fryzjera.