_-_transp.png)
W Karwinie o mały włos nie doszło do tragedii. W piątek wieczorem zawalił się tam dach średniej szkoły na ul. Fučíka.
Na całe szczęście w chwili zawalenia się dachu sali gimnastycznej w budynku nikogo już nie było. Kilka dni wcześniej dyrektor szkoły Iva Sandriová zadecydowała o zamknięciu sali z powodu złego stanu sufitu. - Miałam złe przeczucie, że sufit może nie wytrzymać obciążenia - powiedziała interweniującym w piątek strażakom, którzy dopilnują teraz, by szkody spowodowane zniszczonym dachem nie zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców okolicznych domów.