PZKO-wcy
z Hawierzowa-Błędowic rozpoczęli w sobotę wiosenne
porządki w Domu PZKO i otaczającym go ogrodzie. W niedzielę będą je
kontynuowali.
W sobotnie przedpołudnie przybyło do „Zborówki” ok. 20 osób. Mężczyźni zajęli się pracami w ogrodzie, kobiety sprzątaniem budynku po malowaniu górnej salki i korytarza.
– Naszym najważniejszym zadaniem było wyburzenie starej chatki, w której na „Dożynkach” sprzedawaliśmy zawsze alkohol. Nim więc zaczęliśmy ją rozbierać, wypiliśmy przy niej po ostatnim kieliszku – śmiał się Marek Bystroń, wiceprezes Koła PZKO. W południe po chatce nie było już ani śladu. Na jej miejscu stanie nowa. Materiał, pocięty na poszczególne elementy, dostarczy PZKO-wcom, wraz z planami, boconowicki tartak. – Poskładamy ją jak z klocków logo – wyajaśnił Bystroń. Panowie przy okazji wycięli brzozy rosnące za chatką, ponieważ swymi korzeniami podnosiły ogrodzenie, a na dodatek koronami dotykały drutów elektrycznych. Drewno zostanie wykorzystane na opał.
Więcej o wiosennym sprzątaniu nie tylko w Błędowicach napiszemy we wtorkowym papierowym wydaniu gazety.