poniedziałek, 12 maja 2025
Imieniny: PL: Dominika, Imeldy, Pankracego| CZ: Pankrác
Glos Live
/
Nahoru

Zapachy z bliska i daleka | 20.09.2017

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Fot. Helena Waclawikowa

Na początku września wyruszyła grupa łęckich pezetkaowców na szóstą już z kolei wycieczkę krajoznawczą, tym razem pod tytułem „Zapachy z bliska i daleka". Czterdziestka uczestników wyruszyła wczesnym rankiem w kierunku Loštic do Muzeum serków Ołomunieckich. I stąd też nazwa wycieczki.

 

Zwiedzanie muzeum zakończyło się w sklepie firmowym, w którym każdy z uczestników zrobił niemałe zakupy ulubionych serków. Obok w cukierni wypróbowaliśmy też lody serkowe a w cukierni różne ciasteczka, naturalnie z tego samego surowca. Po powrocie do autobusu trzeba było przed dalszą podróżą – z przyczyn objektywnych – zamknąć nasze zakupy w bagażniku.

Dalszym przystankiem było Muzeum Łowiectwa i Leśnictwa na zamku w Usowie. Dowiedzieliśmy się, że zamek ten wybudowany został w XIII wieku. Pod koniec wieku XVI przeszedł w ręce Liechtensteinów, a w roku 1898 zostały tam umieszczone bogate zbiory złowionej zwierzyny i to nie tylko z okolicznych terenów, lecz również z licznych wypraw łowieckich do Polski, Włoch, Afryki i Indii. Można więc zobaczyć naprawdę ciekawe eksponaty.

Ostatnim przystankiem była Galeria Pradziada w Jirzikowie. Tutaj podziwialiśmy dziesiątki rzeźb rozmieszczonych nie tylko w budynkach ale i w ogrodzie, w którym były i atrakcje dla dzieci czy wybieg dla dzików. Największą rzeźbą jest zapewne Dziad Pradziad, wysoki na 10,4 m i ważący 15 ton. Znaczącą część tworzy stajenka majka z ponad 250 figurami. Są też rzeźby słoni, koni czy smoków, przy czym wszystkich rzeźb można dotykać, a dzieci mogą po nich chodzić.

W drodze powrotnej wycieczkowiczom dopisywał dobry humor, zabrzmiała też tradycyjna „śpiywka". A że każdy z uczestników zabrał już do siebie zakupione serki, było dla wszystkich jasne, skąd właśnie wracamy i dlaczego wycieczka ta otrzymała swoją nazwę. (HW)


Może Cię zainteresować.