poniedziałek, 13 października 2025
Imieniny: PL: Edwarda, Geraldyny, Teofila| CZ: Renáta
Glos Live
/
Nahoru

Ropica: wyszła całkiem obszerna wystawa | 17.09.2025

720 lat od pierwszej pisemnej wzmianki i ćwierćwiecze usamodzielnienia się Ropicy – te dwie rocznice były okazją do urządzenia wystawy o przeszłości wsi i dawnym życiu jej mieszkańców. Można ją zwiedzać do soboty. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s
Wójt Ropicy Gabriela Szmekowa na wystawie jubileuszowej.

Ekspozycja znajduje się w sali sesyjnej Urzędu Gminy. W dni powszednie jest dostępna w godzinach 8.00-16.00, w sobotę od 8.00 do 11.00. Wygląda bardzo atrakcyjnie – plansze z fotografiami i krótkimi informacjami o przeszłości wsi przeplatają się z dawnymi sprzętami gospodarstwa domowego i narzędziami rolniczymi. Jest kącik poświęcony historii zamku – prócz fotografii i portretów dawnych właścicieli można obejrzeć elegancką zastawę stołową. Jest zacisze ze stolikiem i fotelami, gdzie wyeksponowano cenne okazy dawnej polskiej literatury religijnej, jak chociażby „Katolicką książkę missyjną czyli przewodnik do życia chrześcijańskiego” z 1878 roku czy też stare lwowskie wydanie „Żywotów świętych Starego i Nowego Zakonu” ks. Piotra Skargi.

„Stodoła”, czyli kącik z narzędziami rolniczymi. Fot. Danuta Chlup

W natłoku eksponatów o charakterze gospodarczym zwraca na siebie uwagę nieco inna pamiątka: czerwony szyld z białym napisem „Posterunek Policji Województwa Śląskiego w Ropicy”, pochodzący z pewnością z przełomu lat 1938/1939.
– Pierwotnie nie mieliśmy zamiaru przygotowywać tak obszernej wystawy, ale jakoś tak wyszło – śmieje się wójt Ropicy Gabriela Szmekowa. – Myśleliśmy o wystawie planszowej, jednak w Muzeum Těšínska, gdzie zasięgaliśmy rady, usłyszeliśmy, że na tego typu wystawach zwiedzających nie interesują zbyt długie teksty o dawnej historii, lecz głównie historia najnowsza, gdzie mogą znaleźć swoich przodków na fotografiach czy też przedmioty, które pamiętają z czasów dzieciństwa

Wystawę przygotowała nauczycielka ropickiej szkoły podstawowej Petra Widenkowa. Gmina zwróciła się do kilku mieszkańców, posiadających archiwalne fotografie czy też kolekcjonujących stare sprzęty, o ich udostępnienie. – Najpierw było kilka eksponatów, później kolejne osoby przypomniały sobie, że mają starocie na strychu. W końcu uzbierało się tego aż tyle – cieszy się Szmekowa.

„Stodoła”, czyli kącik z narzędziami rolniczymi. Fot. Danuta Chlup

Na ekspozycji znajdziemy m.in. fotografie dawnych, przedwojennych stowarzyszeń. O tym, jakie nazwiska nosili mieszkańcy Ropicy, możemy się, przynajmniej częściowo, dowiedzieć z fotografii Spółki Łowieckiej sporządzonej w 1930 roku. Widnieją na niej panowie o nazwiskach: Michalik, Niedoba, Smolka, Rybica, Zeman, Bobek, Kisza, Josiek, Badura, Jadamus, Banaś, Kloda, Pończa, Franek, Pietrosz, Soukup, Kaleta, Zielina, Lazar, Hanus, Glatz. Wraz z myśliwymi zapozowały do zdjęcia dwa psy: Lord i Leda. Jak by nie było, również one są częścią historii Ropicy.

Strój cieszyński i elegancka zastawa. Fot. Danuta Chlup

Pierwsza wzmianka o Ropicy figuruje w łacińskiej „Księdze uposażeń biskupa wrocławskiego”, spisanej ok. 1305 roku. We wspomnianym dokumencie osada nosi nazwę Ropiza. Znaczenie nazwy tłumaczone bywa różnie, jedna z wersji zakłada, że wywodzi się ona od polskiego wyrazu „ropa” – tu w znaczeniu rdzawej wody, występującej w miejscowym potoku. Do połowy XIX wieku wsią zarządzał właściciel ziemski. Po zniesieniu poddaństwa w Austrii zaczęto wybierać samorząd na czele z wójtem. 

Z najnowszej historii warto przypomnieć, że w 1980 roku Ropica została odgórną decyzją przyłączona do Trzyńca. Usamodzielniła się ponownie w 2000 roku. Od tego czasu upłynęło 25 lat. Wójt uważa samodzielność gminy za rzecz bardzo ważną: – Najważniejszą korzyścią, którą gmina zyskała dzięki usamodzielnieniu jest to, że zajmujemy się tym, co naprawdę potrzebujemy, samorząd zna lokalne potrzeby i może na nie szybko reagować.



Może Cię zainteresować.