niedziela, 23 listopada 2025
Imieniny: PL: Adeli, Felicyty, Klemensa| CZ: Klement
Glos Live
/
Nahoru

Olbrachcice: nowoczesne metody w królestwie bajek  | 22.11.2025

Jak wygląda nauka w polskiej szkole i przedszkolu w Olbrachcicach, jakimi metodami dzieci się uczą i poznają świat, mogli przekonać się uczestnicy sobotniego Dnia Otwartego. Podwoje placówki, która od 1828 roku kształci kolejne pokolenia Polaków w tej miejscowości, stały otworem przez całe przedpołudnie.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 30 s
W Królestwie Informatyki. Fot. BEATA SCHÖNWALD
– Dzień Otwarty organizujemy już po raz drugi. Pomysł ten zrodził się jako odpowiedź na stwierdzenie, że podobno mało osób wie na Zaolziu o tym, że w Olbrachcicach jest taka fajna szkoła i przedszkole. A są rodzice, którzy poszukują właśnie małych szkół z alternatywnymi metodami nauczania i trochę innym podejściem do dzieci. Postanowiliśmy się więc zaprezentować, a przy okazji pokazać szkołę również naszych absolwentom, rodzicom, dziadkom, którzy kiedyś uczęszczali do tej placówki i na co dzień nie mają czasu tutaj zaglądać. Cieszymy się z każdego gościa – przekonywała dyrektorka olbrachcickiej placówki Jolanta Kożusznik.

Z zaproszenia do zwiedzenia swojej dawnej szkoły od podszewki skorzystał m.in. prezes MK PZKO w Olbrachcicach Albin Budjac. – Nasze koło PZKO współpracuje ściśle ze szkołą, jak tylko możemy, wspieramy tę placówkę. Ja sam również chodziłem kiedyś tutaj, toteż byłem ciekawy, jak obecnie się prezentuje. Nasze pokolenie nie zna tych nowoczesnych metod nauczania. My pamiętamy jeszcze klasyczną kredę i gąbkę – śmiał się Budjac.

Motto Dnia Otwartego w polskiej szkole i przedszkolu w Olbrachcicach brzmiało „Bajka w szkole – szkoła w bajce”. Dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym żyją bowiem jeszcze w bliskich relacjach ze światem bajek i baśni. – Staramy im pokazywać również te tradycyjne, w których dobro i zło są jasno zdefiniowane – zaznaczyła Jolanta Kożusznik.

 
GALERIA PSP Olbrachcice
 

W przygotowanie sobotniej promocji zaangażowali się wszyscy pracownicy szkoły. Każdy miał tu swoją, nie tylko bajkową, rolę do odegrania. Można było odwiedzić Krainę Przedszkolaka, Królestwo Matematyki, Królestwo Teatru i Literek, Królestwo Lego Spike, Królestwo Języka Angielskiego, Królestwo Informatyki i Królestwo Muzyki.

Jednak kto chciałby dopatrywać się w tym staroświeckości, byłby w błędzie. Olbrachcicka placówka należy bowiem do prekursorów stosowania nowoczesnych metod nauczania. – Pokazując nasze metody pracy, chcemy sprawić, żeby rodzice mieli wiarę w to, co nasze nauczycielki robią. Wszystkie są profesjonalistkami w swoim zawodzie, szkolą się nieustannie i wiedzą, jak podejść do dziecka, by skutecznie przekazać mu wiedzę oraz przygotować do życia we współczesnym świecie. Nasi rodzice nie przeszli taką edukację i nie zawsze mają zaufanie do nieznanych im sposobów nauczania – zauważyła dyrektorka.

Przyjrzeć się z bliska, co oferują polska szkoła i przedszkole, przyszła w sobotę również Valerie Bromek. – Nasz syn uczęszcza już do tutejszego przedszkola, a córeczkę, która jest młodsza, chcielibyśmy zapisać od przyszłego roku, o ile znajdzie się miejsce. Chcieliśmy zobaczyć, jak przedszkole i szkoła są wyposażone, bo chcemy, żeby w przyszłości nasze dzieci również uczyły się tutaj – powiedziała „Głosowi” mama dwójki dzieci.

Chociaż udział uczniów w sobotniej autoprezentacji szkoły nie był obowiązkowy, niektóre z nich pomimo to przyszły. – Chciałem pomóc nauczycielkom w pracy, dlatego tu jestem – wyjaśnił piątoklasista Andrzej Polok. Przyznał, że spośród przedmiotów najbardziej lubi wychowanie fizyczne i język polski.

Olbrachcicki Dzień Otwarty stał się okazją do spotkań całych wielopokoleniowych rodzin, nauczycieli i wychowanków oraz do rozmów w kawiarence przy pysznych wypiekach.


Może Cię zainteresować.