niedziela, 4 maja 2025
Imieniny: PL: Floriana, Michała, Moniki| CZ: Květoslav
Glos Live
/
Nahoru

Piotrowice: tablica przypomina o niemieckim obozie Polenlager 41. Hołd dla ofiar  | 01.09.2022

W czwartek 1 września przed Zameczkiem w Piotrowicach-Pierstnej został odsłonięty pomnik poświęcony ofiarom obozu „Polenlager 41”, jaki działał w tej miejscowości od czerwca 1942 r. do kwietnia 1945 r. – To byli Polacy, którzy zostali wywiezieni ze swoich majątków za to, że nie podpisali volkslisty i zostali Polakami w czasie II wojny światowej – wyjaśnił Stanisław Gawlik, inicjator ufundowania pomnika.

Ten tekst przeczytasz za 5 min.
Uroczystego odsłonięcia tablicy dokonali Jolanta Burkot, właścicielka Zameczku w Piotrowicach, wójt Marian Lebiedzik oraz wicekonsul Edyta Wodzyńska-Andreewa. Fot. Łukasz Klimaniec

 

Nazwiska trzynastu ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu „Polenlager 41” funkcjonującego w Piotrowicach-Pierstnej podczas II wojny światowej, znalazły się na pamiątkowej tablicy, jaka została odsłonięta w czwartek 1 września tuż przy bramie wjazdowej na teren Zameczku w Piotrowicach. Pomysłodawcą jej ufundowania jest Stanisław Gawlik.

– W 2015 roku podczas konferencji o niemieckich obozach na Zaolziu wystąpiłem z referatem o Polenlagrach. Wtedy uświadomiłem sobie, że ani we Frysztacie, ani w Piotrowicach nie ma upamiętnienia tego obozu. Dlatego starałem się wszystkich zmobilizować, żeby upamiętnić ofiary tych obozów – wyjaśnił. – To byli Polacy, którzy zostali wywiezieni ze swoich majątków za to, że nie podpisali volkslisty i zostali Polakami w czasie II wojny światowej – podkreślił.

Konieczne było uzyskanie zgody właściciela gruntu (Zameczku w Piotrowicach) oraz gminy. Gdy udało się je zdobyć, Stanisław Gawlik wystąpił do Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie, który w ramach projektu zdobył pieniądze na ten cel.

– Konsulat w miarę możliwości wspomógł finansowanie tej tablicy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło środki w departamencie współpracy z Polonią i Polakami za granicą – powiedziała wicekonsul Edyta Wodzyńska-Andreewa z Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie. – 1 września to dzień, gdy obchodzimy rocznicę wybuchu II wojny światowej. Odsłonięcie tej tablicy tego dnia ma bardzo duży przekaz emocjonalny, historyczny i wychowawczy dla młodego pokolenia – dodała.

W czwartkowej uroczystości udział wzięli m.in. wójt gminy Piotrowice Marian Lebiedzik, przedstawiciele Kongresu Polaków w RC, MK PZKO, Zarządu Głównego PZKO, gmin Godów i Zebrzydowice, delegacja Harcerstwa Polskiego w RC, a także chóry Hejnał-Echo oraz Lira, które uświetniły wydarzenie śpiewem pieśni patriotycznych.

Uroczystego odsłonięcia tablicy dokonali Jolanta Burkot, właścicielka Zameczku w Piotrowicach, wójt Marian Lebiedzik oraz wicekonsul Edyta Wodzyńska-Andreewa.

– Chcemy przypomnieć i oddać hołd tym, którzy zginęli w nieludzkich warunkach obozowych „Polenlagru 41” w Piotrowicach-Pierstnej, tym co zginęli od wrażej kuli niemieckich nazistów, a także i tym, którzy oddali życie za wolność. Śmierć nie rozróżnia zasług, czy czynów narodów. Ale dla nas, żywych, ważne są wartości, które zamordowani wyznawali. A tą największą wartością była miłość do ojczyzny – powiedział Stanisław Gawlik w swoim wystąpieniu, po którym odczytał apel poległych.

Andrzej Bizoń, zastępca prezydenta Karwiny zapowiedział, że trwają starania, by w przyszłym roku podobna tablica pamiątkowa została odsłonięta w Karwinie-Frysztacie, gdzie podczas II wojny światowej działał „Polenlager 40”. – Zabiegamy o to od kilku lat, jesteśmy w kontakcie z Instytutem Pamięci Narodowej w Warszawie. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nam się uda doprowadzić do odsłonięcia takiej tablicy – powiedział.

Tadeusz Toman przytaczając historię obozu w Piotrowicach przypomniał, że powstał on „w parku posiadłości miejscowego obywatela o nazwisku Wnuk, który mieszkał nieopodal w swoim domu rodzinnym”.

– Ogrodzony obóz, który tworzyły baraki na wzgórzu pilnowało 8 żandarmów. Nie jest znane nazwisko komendanta, ale wiadomo, że był przekupny, dlatego więźniowie mieli lepsze warunki, niż w innych obozach – wyjaśnił Toman.

Dodał, że w obozie znajdowało się od 100 do 250 Polaków, którzy pracowali przy naprawie torów kolei północnej na trasie Bogumin – Zebrzydowice, przy przeładunku wagonów na dworcu w Piotrowicach, w fabryce chemicznej Larischa oraz w majątkach rolnych Niemców w pobliskich wsiach – Marklowicach Dolnych, Piotrowicach, Zawadzie i Pierstnej. Byli też wybierani do prac przymusowych w gospodarstwach rolnych na terenie Dolnego Śląska.

W liście skierowanym do uczestników czwartkowego wydarzenia, Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalny RP w Ostrawie, zaznaczyła, że na światowej mapie miejsc pamięci znalazło się kolejne, ważne dla polskiej historii miejsce, które historia umieściła poza granicami RP.

– Dzisiejsza uroczystość to doniosłe wydarzenie, które w sposób szczególny przywraca honor ofiarom. Szacunek do zmarłych jest ważnym elementem kodu kulturowego chrześcijańskiej Europy i wartością łączącą oba nasze narody. Stanowi również element patriotyczny w wychowaniu młodego pokolenia – napisała.

Dziękując w liście Stanisławowi Gawlikowi konsul zaznaczyła, że liczne groby i miejsca pamięci po czeskiej stronie Śląska Cieszyńskiego są ściśle związane z ważnymi dla polskiej historii momentami, które należy przypominać wszystkim Polakom – również tym żyjącym w RC, jak i w ojczyźnie.

 ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TEGO WYDARZENIA:


 



Może Cię zainteresować.