czwartek, 23 października 2025
Imieniny: PL: Edwarda, Marleny, Seweryna| CZ: Teodor
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
Trzyniec: kotwica z „Trzyńca” stanie na placu Masaryka | 22.09.2025
Statek o nazwie „Trzyniec”,
który przez lata służył czechosłowackiej flocie morskiej, wyruszy w swoją
ostatnią podróż – z Rotterdamu do Polski, gdzie został zbudowany. Trzy ogromne
holowniki pociągną go do Szczecina, skąd jego części stopniowo trafią do Czech.
Kotwica z „Trzyńca” znajdzie się na placu Masaryka w Trzyńcu.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Część mostku kapitańskiego znajdzie się w Muzeum Morskim w Veletovie. Kotwica trafi do Trzyńca. Fot. mat. miasta Trzyniec
Zbudowany w Szczecinie
potężny transportowiec o nazwie „Trzyniec” do 1998 roku pływał pod banderą
Czechosłowackiej Żeglugi Morskiej. Następnie trafił w ręce holenderskiej firmy
transportowej, a obecnie cumuje w Rotterdamie, gdzie pod nazwą „Marcor Bulk” jest
statkiem magazynującym materiały. W ramach projektu „Trzyniec wraca do domu” na
przełomie 2026 i 2027 roku ma dotrzeć do Szczecina, gdzie został zbudowany,
zwodowany i gdzie zostanie rozebrany.
Martin Bednář z Czeskiego Towarzystwa Żeglugowego poinformował, że do Czech dotrze około 40 procent statku – część mostku kapitańskiego i większa część dziobu, bo kadłub zachował się w dobrym stanie. Te fragmenty zostaną zachowane w Muzeum Morskim w Veletovie, które stoi za projektem uratowania pamięci o czechosłowackim statku. Wiadomo, że przeniesienie i zabezpieczenie jednostki o długości niemal 200 metrów i szerokości 24,5 metra to koszt dziesiątek milionów koron.
Co ciekawe, udało się odnaleźć unikalny materiał polskiej telewizji dokumentujący budowę statku oraz jego wodowanie. Ten film ma zostać pokazany publiczności zarówno w muzeum Veletovie, jak i bezpośrednio w Trzyńcu. Jednocześnie powstaje reportaż z wizyty ekipy veletovskiego muzeum w Rotterdamie z lipcu tego roku, dzięki któremu widzowie będą mogli zajrzeć na pokład statku.
W projekt „Trzyniec wraca do domu” angażuje się również miasto Trzyniec wraz z partnerami z regionu, m.in. Hutą Trzyniecką i województwem morawsko-śląskim. Dzięki tym staraniom Trzyniec otrzyma jedną z największych pamiątek po statku – okrętową kotwicę, która w pierwszej połowie przyszłego roku stanie się ozdobą placu T. G. Masaryka.Prezydentka miasta Věra Palkovská poinformowała, że na placu miasto przygotowuje rewitalizację tego miejsca w ramach której znajdzie się wodny element, a kotwica stanie się jego centralną ozdobą.
Martin Bednář z Czeskiego Towarzystwa Żeglugowego poinformował, że do Czech dotrze około 40 procent statku – część mostku kapitańskiego i większa część dziobu, bo kadłub zachował się w dobrym stanie. Te fragmenty zostaną zachowane w Muzeum Morskim w Veletovie, które stoi za projektem uratowania pamięci o czechosłowackim statku. Wiadomo, że przeniesienie i zabezpieczenie jednostki o długości niemal 200 metrów i szerokości 24,5 metra to koszt dziesiątek milionów koron.
Co ciekawe, udało się odnaleźć unikalny materiał polskiej telewizji dokumentujący budowę statku oraz jego wodowanie. Ten film ma zostać pokazany publiczności zarówno w muzeum Veletovie, jak i bezpośrednio w Trzyńcu. Jednocześnie powstaje reportaż z wizyty ekipy veletovskiego muzeum w Rotterdamie z lipcu tego roku, dzięki któremu widzowie będą mogli zajrzeć na pokład statku.
W projekt „Trzyniec wraca do domu” angażuje się również miasto Trzyniec wraz z partnerami z regionu, m.in. Hutą Trzyniecką i województwem morawsko-śląskim. Dzięki tym staraniom Trzyniec otrzyma jedną z największych pamiątek po statku – okrętową kotwicę, która w pierwszej połowie przyszłego roku stanie się ozdobą placu T. G. Masaryka.Prezydentka miasta Věra Palkovská poinformowała, że na placu miasto przygotowuje rewitalizację tego miejsca w ramach której znajdzie się wodny element, a kotwica stanie się jego centralną ozdobą.
