piątek, 3 maja 2024
Imieniny: PL: Jaropełka, Marii, Niny| CZ: Alexej
Glos Live
/
Nahoru

Naszym zdaniem: Kożdoń na 13 grudnia | 13.12.2019

Dziś 13 grudnia. Z czym się państwu kojarzy ten dzień? 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski


 

W Kościele katolickim przypada wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy. Do końca astronomicznej jesieni pozostaje już tylko osiem dni. Dawniej wierzono też, że aura w kolejnych dniach pozwala przepowiedzieć pogodę w każdym z dwunastu miesięcy przyszłego roku.
 
13 grudnia to jednak dzień szczególny również z innego powodu. 38 lat temu Rada Państwa wprowadziła w Polsce dekret o stanie wojennym. Po północy, 13 grudnia 1981 r. na ulice polskich miast wyjechały czołgi i wozy bojowe. Do akcji ruszyło ok. 80 tys. żołnierzy oraz 30 tys. milicjantów. Poranek 13 grudnia obudził Polaków w nowej, dramatycznej rzeczywistości. Najwyższą władzą stała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. W województwach powołano komisarzy wojskowych. Działaczy „Solidarności” internowano w 52 obozach. Działalność stowarzyszeń, organizacji, związków zawodowych zawieszono. Wprowadzono godzinę milicyjną, cenzurę korespondencji, a także zakaz przemieszczania się bez przepustki poza miejsce zamieszkania. 
 


 
Historycy do dziś nie uzgodnili dokładnej liczby śmiertelnych ofiar stanu wojennego. W 1989 r. nadzwyczajna sejmowa komisja stwierdziła, że spośród 122 niewyjaśnionych przypadków zgonów działaczy opozycji aż 88 miało bezpośredni związek z działalnością funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Ale ofiar było dużo więcej. Do obozów internowania trafiło prawie 10 tys. działaczy podziemia. Niejednokrotnie dochodziło tam do wypadków psychicznego i fizycznego znęcania się. Warto więc o tej rocznicy pamiętać, zwłaszcza że jedną ze zbiorowych ofiar stanu wojennego byli także Polacy z Zaolzia. Oczywiście nikt wówczas nie ginął, ale zamkniętą granicę, a także antypolską propagandę władz ówczesnej Czechosłowacji pamiętają w Cieszynie wszyscy. Stan wojenny w 1981 r. oraz operacja Dunaj w 1968 r. to z pewnością dwa najbardziej dramatyczne momenty we współczesnych dziejach Śląska Cieszyńskiego. I niestety konsekwencje tamtych wydarzeń odczuwalne są do dzisiaj...


 



Może Cię zainteresować.