W weekend w Klingenthal zobaczymy Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Klemensa Murańkę, Dawida Kubackiego, Macieja Kota, Jana Ziobrę i Bartłomieja Kłuska. Skoczkowie oraz ich sztab szkoleniowy zapowiadają w nadchodzącym sezonie walkę o trofeum, które tylko raz w historii udało się wywalczyć Polakom, czyli medal Mistrzostw Świata w Lotach.

– Generalnie tej zimy czekają nas przede wszystkim starty w Pucharze Świata, a jedyną imprezą rangi mistrzowskiej będą Mistrzostwa Świata w Lotach. To taka impreza, na której w ostatnim czasie dość często zajmujemy czwarte miejsca. Myślę, że możemy się pokusić o zmianę tej w pewnym sensie niekorzystnej dla nas historii – zapowiada trener polskiej kadry, Łukasz Kruczek.

Inną bardzo ważną imprezą będzie Turniej Czterech Skoczni. – Jako reprezentacja będziemy jednak startować we wszystkich zawodach, natomiast jeśli zajdzie potrzeba odpuszczenia czegoś, to będziemy to indywidualnie dopasowywać do zawodników. Chcąc walczyć o klasyfikację generalną Pucharu Świata, trzeba startować wszędzie, patrzeć na to, co robi konkurencja i dopasowywać się do zmieniajacej się sytuacji – wyjaśnia Kruczek.